– Chcesz iść na ławkę, Jeffrey? – spytała surowo pani Bordon. "Nie" mruknąłem. Ławką, a właściwie „ławką Da”, jak to właściwie wymawiała, była ławka przed gabinetem dyrektora. To tam pani Bordon wysyłała dzieci, które zachowywały się, żeby usiąść, podczas gdy dzwonili do rodziców i ogólnie ich poniżali. Nie byłam złym dzieckiem, po prostu lubiłam żartować, a ponieważ byłam dobra z matematyki, mogłam sobie pozwolić na dużo gadania i nadal nadążać. Pani Bordon naprawdę mnie lubiła, ale i tak musiała raz na jakiś czas grozić ławką, aby utrzymać mnie w ryzach. Właściwie nigdy nie chodziłem na ławkę, nie byłem taki zły. Właśnie rozmawiałem z dziewczyną, Meredith, siedzącą obok mnie. W wieku 15 lat byłem profesjonalistą w masturbacji i byłem gotowy, aby przejść do prawdziwej rzeczy. Bezustannie gadałem z dziewczynami, próbując wymyślić, jak rozebrać jedną. Szczerze mówiąc, nie wiem, jak inne dzieci to zrobiły lub zrobiły; Mieszkałam w domu z rodzicami, a mama zawsze tam była. Nie miałem jeszcze samochodu. Wciąż, przeszkody wydawały się nie do pokonania. Byłam jednak pewna, że wszystko zaczęło się od dziewczyny.
Z tego powodu dopiero pięć minut później pani Bordon znowu groziła mi ławką, a inne dzieciaki parskały. Uśmiechnąłem się do Meredith i ze wszystkich sił starałem się milczeć przez resztę godziny. To było trudne, Meredith miała największe cycki w naszej klasie i wystarczyło, że nie wyciągnęłam ręki i ich nie złapałam. Wydawało się, że mnie lubi, ok i nie mogłem się doczekać następnej lekcji, kiedy będę mógł spróbować ponownie, gdy nowy nauczyciel się na mnie wścieknie. Kiedy w końcu zadzwonił dzwonek, byłam gotowa pójść za Meredith z klasy, cały czas wpatrując się w jej mały okrągły tyłek, kiedy pani Bordon oddzwoniła. Ugh!
Pani Bordon zaczęła mi opowiadać, jak wiele innych dzieci nie przyjęło się tak dobrze jak ja i musiały być w stanie się skoncentrować. Zrozumiała, że jestem mądra i po prostu interesuję się dziewczynami......... Złapałem kawałki i kawałki, gdy wpatrywałem się w jej głęboki czarny dekolt. Chyba opisałbym panią Bordon jako przystojną kobietę? Była gruba, by użyć miłego słowa, i ciemna jak batonik Hershey. Miała krzywe we wszystkich właściwych miejscach. W wieku 5'7 cali byliśmy mniej więcej tego samego wzrostu, ale musiała ważyć mnie o 50 funtów. Jej cycki były ogromne, zawstydzały Meredith i zawsze miała dobre sześć lub więcej cali dekoltu zwisającego z góry jej koszulę. Przez większość dni nosiła białe koszule zapinane na guziki i czarne spódnice. Miała ładny duży okrągły tyłek i zgrabne nogi. Do tego miała soczyste duże usta i zawsze nosiła jaskrawoczerwoną szminkę. Mogę tylko opisałem jej włosy jako „jak Oprah". Nie raz fantazjowałem o pani Bordon, podobnie jak wszystkie moje nauczycielki.
"Jeffrey!" Spojrzałem w górę, a pani Bordon wyglądała surowo. „Nie sądzę, że słuchasz Jeffreya, musisz wrócić po szkole, żebyśmy mogli dowiedzieć się, co z tobą zrobić”. Jęknąłem „Nie chcę wysyłać cię do ławki Jeffrey”. ona skończyła. Rozczarowany swoim szczęściem, przeszedłem do następnej klasy, gdzie opowiedziałem Meredith, co się stało. „Szkoda”, gruchała „Moi rodzice pracują i miałam nadzieję, że możesz przyjść i pomóc mi z matematyką, ponieważ jesteś w tym tak dobry”. Konsekwencje były oszałamiające i znowu jęknąłem, a mój pech. Porozmawiaj o gównianym dniu.
O trzeciej poszłam do pokoju pani Bordon zgodnie z instrukcją, pełna urazy. Pani Bordon była pochylona nad swoją gigantyczną torebką na podłodze i nie widziała, jak wchodzę. Patrzyłam na jej duży tyłek i zarys jej wielkiej babcinej bielizny przez tkaninę jej spódnicy. Jej nogi były lekko rozchylone i widziałem górę jej rajstop, gdzie podjechała jej spódnica. Ładny. Zakaszlałem niepewnie, a pani Bordon wstała i odwróciła się. - Och, Jeffrey, zaskoczyłeś mnie. Dlaczego nie zamkniesz drzwi, żeby nie rozpraszać cię więcej, podczas gdy ja staram się przemówić ci do rozsądku? Zrobiłem, jak powiedziała, a po namyśle pani Bordon żartobliwie zasugerowała, że powinienem zamknąć to jako zabezpieczenie, że będzie miała moją niepodzielną uwagę. Więc zrobiłem, o co prosiła.
Pani Bordon nakładała nową warstwę szminki, najwyraźniej właśnie to wyciągała ze swojej torby, kiedy wszedłem. Patrzyłem na jej duże czerwone usta i wyobrażałem sobie, jak owija się wokół mojego fiuta. "Dlaczego nie usiądziesz Jeffrey." - zasugerowała pani Bordon. Usiadłem przy biurku w pierwszym rzędzie, a ona zaczęła chodzić przede mną w tę i z powrotem, podczas gdy odtwarzała swój schpiel z wcześniej. Patrzyłem, jak jej piękny tyłek podskakuje w górę iw dół, i próbowałem zmusić guziki jej białej bluzki, żeby wyskoczyły. PĘKAĆ!! Podskoczyłem, gdy pani Bordon uderzyła drewnianym patyczkiem na biurko, żeby zwrócić moją uwagę. "Słyszałeś słowo, które powiedziałem?!?!" była sfrustrowana. Potarła szyję i przeciągnęła się, odchodząc ode mnie. „Dzieciaki jesteście niemożliwe, kiedy zaczynacie interesować się dziewczynami, których po prostu już nie słuchacie”. Obeszła się i opadła na krześle, obracając głowę na boki i jeszcze bardziej pocierając szyję.
Zerwałem się i przeprosiłem. Źle się czułem i szczerze mówiąc bałem się, że zostanę wysłany na ławkę. Pani Bordon wyglądała, jakby była gotowa zrezygnować ze mnie. „Co mogę zrobić pani Bordon? Co mam zrobić?”
„Potrzebujesz krzyku, Jeffrey”. Stwierdziła, wciąż trzymając w dłoni patyk. Odwróciłem się, pochyliłem nad biurkiem i spojrzałem na nią. Myślałem, że to poprawi nastrój, a ona będzie się ze mną śmiała. Ku mojemu przerażeniu wstała i podeszła do mnie z kijem. – Cóż, wiem, że nie powinienem tego robić, ale Bóg wie, że tego potrzebujesz, chłopcze. Skuliłem się na słowo chłopiec. W wieku piętnastu lat tak naprawdę byłem, ale desperacko chciałem być uważany za mężczyznę. Z tymi słowami podeszła do mnie i zarzuciła mi ramię na plecy, chyba po to, żeby mnie przytrzymać i powstrzymać przed ucieczką. Wtedy mój nauczyciel zaczął uderzać mnie w tyłek kijem. Z pewnością nie czułem się mężczyzną.
Kij nie był wcale taki zły, na jaki wyglądał. Był dość szeroki, lekki i dość nieefektywny. Z drugiej strony pani Bordon wysyłała dreszcze przez moje ciało. Jej ogromna lewa pierś była mocno przyciśnięta do mojej klatki piersiowej i ocierała się i podskakiwała przy każdym uderzeniu pałki. Mogłem wyczuć zapachy jej perfum i masła kakaowego. Patrząc w dół, mogłem zobaczyć spód jej obfitego tyłka i jej piękne czarne łydki na małych szpilkach. Zobaczyłem też, że mój kutas urósł, tworząc dość oczywisty namiot w moich spodniach. - Myślisz, że masz dość Jeffrey? – zapytała mnie pani Bordon. "NIE" Jęknąłem, nie mogłem stanąć przed nią w ten sposób. Pani Bordon jeszcze kilka razy mocniej uderzyła kijem podwórzowym, podczas gdy próbowałem wszystkich mentalnych sztuczek, jakie znałem, aby pozbyć się mojego bonera.
W tym wieku nie miałam prawie żadnej kontroli nad tym, kiedy i gdzie mój kutas stanie się twardy. Kiedy pani Bordon skończyła, odsunęła się ode mnie, a ja wstałem twarzą do niej. Pani Bordon znowu zaczęła wykład, a ja ze wstydem wpatrywałem się w tył sali. „Jeffrey, spójrz na mnie, kiedy z tobą rozmawiam”. Niechętnie odwróciłem się i pani Bordon spojrzała na mnie. Zobaczyła wstyd na mojej twarzy, a potem spojrzała w dół. Jej duże czerwone usta uformowały się w literę O, gdy wpatrywała się w moje krocze. Nieświadomie przejechała czerwonymi paznokciami po obojczyku. „Och, Jeffrey, nie wstydź się, to typowe dla dzieci w twoim wieku”.
"Nie jestem dzieckiem." Odpaliłem z wściekłością. Wstyd wystawiony na widok zepchnął mnie na skraj przepaści. Nie byłem typem dzieciaka, który normalnie rozmawiałby z nauczycielem, nie w gniewie. Pani Bordon wyprostowała się i spojrzała na mnie. - Och, więc teraz jesteś mężczyzną? Wiesz, co z tym zrobić, Jeffrey?
– Mogłabym to teraz robić, gdybym nie była tutaj, słuchając twoich głupich, starych pouczeń. Moja niechęć powróciła, gdy zdałem sobie sprawę, że mogę być teraz z Meredith. Pani Bordon wyglądała, jakby była na skraju śmiechu, a to tylko mnie wkurzyło. „Nie miałbyś pierwszego pojęcia, co zrobić z tą małą rzeczą, Jeffrey”. Gdzieś we mnie zdałem sobie sprawę, że powinienem się zamknąć, ale byłem tak zawstydzony i zły, że nie mogłem się opanować. „Nie jestem chłopcem i nie jestem mały i dokładnie wiem, jak tego używać!” Po tym rozpiąłem dżinsy i ściągnąłem je w dół, aby mój kutas wyskoczył. Naprawdę byłem chłopcem, mój kutas miał może 6 cali twardy i nie miałem pierwszego pojęcia, co z nim zrobić.
Pani Bordon sapnęła i jej ręce powędrowały do ust. "Jeffrey, włóż to z powrotem do spodni." Zamiast tego zacząłem go szarpać. Pozwalając pani Bordon wpatrywać się w miedziano-czerwone włosy łonowe, które je otaczały. Podszedłem bliżej niej i nie mogła oderwać od tego wzroku. "Myślę, że powinnaś dostać lanie, pani Bordon." W jej oczach była mieszanka przerażenia i czegoś, czego jeszcze nie rozpoznałem jako pożądania. Była jak zombie, kiedy odwróciłem ją i pochyliłem nad biurkiem.
Złapałem patyk i zacząłem klepać jej duży tyłek. Mój kutas był przyciśnięty do boku jej cycków, wyciekając pre-cum na jej białą bluzkę. – Och, Jeffrey – wzdrygnęła się – nie powinieneś tego robić. Moją odpowiedzią było więcej uderzeń kijem. – Byłaś niegrzeczną dziewczynką, panno Bordon. Powiedziałem jej. Nadal drżała przy każdym uderzeniu.
Wydawało się, że bardzo się wierci, pocierając nogi, błagając mnie, żebym przestał. „byłaś złą dziewczynką”. Powiedziałem jej ponownie. "Przyznaj, że byłeś zły." Pani Bordon tylko pokręciła głową „nie” i odłożyła ją z powrotem na biurko. Mój kutas pulsował i nie miałem pojęcia, dokąd to zmierza, ale odrzuciłem patyk i zacząłem klepać ją w tyłek. – Powiedz mi, że byłeś zły. Nalegałem. Znowu potrząsnęła głową i dalej wierciła się i drżała. Zacząłem łapać dużą garść tyłka w policzek z każdym klapsem i krótko pocierać. Po pocieraniu jej spódnica zaczęła się podwijać i zdałem sobie sprawę, że widzę spód jej kremowych majtek. Sięgnąłem w dół i chwyciłem dół jej spódnicy i naciągnąłem ją na plecy, odsłaniając w całości jej duży tyłek.
Pani Bordon sapnęła i sprawiła, że to, co teraz zdałem sobie sprawę, było tylko pretekstem do próby wstania. "Jeffrey, co robisz?" Powiedziałem jej, że nie dodzwonię się do niej ze spódnicą na drodze i znowu klepnąłem ją w tyłek. Jej tyłek był ciepły i jędrny. Ciągle byłam świadoma mojego fiuta na jej piersi, gdy wpatrywałam się w jej kremowe paniki otoczone gładką czarną skórą. Wciągnąłem jej majtki w jej tyłek, a ona jęczała lub jęczała. Uderzyłem jej gładką, czarną dupę i potarłem ją. Głowa pani Bordon była opuszczona i ciągle powtarzała, jak bardzo było źle i mogła mówić do siebie tak samo jak ja. Mogłem wyczuć upojną mieszankę jej cipki i przesunąłem dłonią w dół jej tyłka, aż do połączenia jej nóg. Tym razem mogłem stwierdzić, że to jęk, gdy moja ręka chwyciła jej rozgrzaną cipkę i potarłem kciukiem jej już mokrą szczelinę.
– To musi powstrzymać Jeffreya. próbowała się bronić, ale byłem już za daleko. Znowu uderzyłem ją w tyłek, żeby się zamknęła, i chodziłem za nią. Mój kutas podskakiwał szaleńczo w górę iw dół, gdy odsunąłem jej majtki i przycisnąłem go do jej grubych warg cipki. Jęknęła z obawą, a ja wepchnąłem się w nią. Mocno chwyciłem jej szerokie biodra i zacząłem wpychać się i wysuwać z jej mokrej cipki. Teraz jęczała, a ja uderzałem w nią raz za razem przez około 30 sekund. Potem przyszedłem.
Opierając się o nią, poczułem, że moje nogi zamieniają się w galaretę. Gdy moja pasja opadła, rzeczywistość tego, co zrobiłem, zaczęła tonąć. Pani Bordon drżała pode mną, gdy mój kutas wysunął się z niej z słyszalnym, siorbiącym dźwiękiem. Powoli odsunąłem się od niej i sięgnąłem po spodnie z kostek. Jednak gdy próbowałem wstać, pani Bordon położyła mi rękę na ramieniu. – Nie tak szybko, młody człowieku. Wytężając wzrok z mojej pochylonej pozycji, zobaczyłem panią Bordon stojącą przede mną ze spódnicą wciąż podciągniętą na biodrach. Jej majteczki wciąż były nieco zsunięte na bok i mogłem zobaczyć jej tłuste, czarne wargi cipkowe otoczone jej perwersyjnymi łonami. Wbrew sobie poczułem, że mój kutas znów zaczyna sztywnieć. „Może to było dla ciebie dobre, ale będę potrzebować trochę więcej… stymulacji. Być może odgryzłaś więcej, niż się spodziewałeś dla dziecka, ale teraz to zobaczymy”. Z tymi słowami wolną ręką ściągnęła majtki i wyszła z nich. „Myślę, że musisz nauczyć się jeść cipkę”.
Byłam nieco przerażona, gdy pani Bordon chwyciła mnie za tył głowy i przycisnęła moją twarz do śliskich fałd jej cipki. Skręciłam się w panice, moja twarz i nos ocierały się o jej łechtaczkę. Pani Bordon cofnęła się do biurka i usiadła na nim, rozkładając przy tym nogi dalej i powiedziała: „Chodź kochanie, wystaw język, posmakuj mojej słodkiej cipki”. Niechętnie właśnie to zrobiłem. Wystawiając język, posmakowałem jej cipki i nie było to słodkie. Nie smakowało jednak źle, mogłem posmakować mojej spermy, która wycieka z niej zmieszana z jej własnymi sokami. Przesunąłem językiem wzdłuż jej szczeliny i poczułem jej dreszcz, gdy dotarłem do jej łechtaczki. "To jest to, kochanie, baw się z moją łechtaczką. Podoba ci się, prawda?" Byłem zbulwersowany tą sugestią, ale potem zdałem sobie sprawę, że naprawdę mi się to podoba. Mój kutas znów był w pełnej skupieniu i pokochałem dotyk jej gładkich, czarnych ud na mojej twarzy.
15 minut później nie bawiłem się już tak dobrze. Bolała mnie szczęka i ściskały mnie kolana, ale pani Bordon jęczała ciężko i wielokrotnie wbijała mi cipkę w twarz. "Och, to jest to, kochanie, liż tę cipkę, zjedz moją cipkę." Drżała do swojego trzeciego orgazmu i wiedziałem, ale teraz, kiedy była tryskająca. "Oto nadchodzi kochanie, wypij wszystkie soki mamy. Ssij to wszystko." a tym zostałem nagrodzony strumieniem soku z cipki, który sumiennie wylizałem, czyszcząc jej całą cipkę językiem.
Pani Bordon leżała tam przez minutę, ohhhing. "Och Jeffrey, możesz zjeść trochę cipki jak mężczyzna, dam ci to." Wstałem wyczerpany, bolały mnie kolana, wyciągnąłem szczękę. "Jeffrey, byłeś takim dobrym chłopcem, dam ci nagrodę." Pani Bordon stwierdziła. Wstając z powrotem zdjęła bluzkę, a ja patrzyłem z podziwem, jak zdejmuje stanik. Jej cycki były ogromne. Musiały być wielkości piłek do siatkówki, pokryte jeszcze czarniejszymi, srebrnymi otoczkami wielkości dolara z grubymi sutkami wielkości naparstka. Mój fiut był w pełni skupiony, gdy pani Bordon kazała mi wskoczyć na biurko, które właśnie zwolniła.
Kiedy byłem usytuowany, pani Bordon podeszła do mnie mówiąc: „Lubisz te Jeffrey? Lubisz moje duże cycki?” Kiwnąłem głową z podnieceniem, gdy pochyliła się, żeby pocierać je o mojego fiuta. Poczułem, jak mój kutas podskakuje i bałem się, że dojdę. To, jak tego nie zrobiłem, jest poza mną, ale mój kutas nadal podskakiwał spastycznie w górę iw dół, gdy pani Bordon ciągnęła swoje sztywne sutki w dół moich ud, aż poczułem jej oddech na czubku mojego penisa. Język pani Bordon wyślizgnął się z jej lśniących czerwonych ust, by pstryknąć czubkiem, a ja mimowolnie jęknęłam. Wydawało się, że to wszystko, czego potrzebowała pani Bordon, gdy łapczywie ssała mojego fiuta do ust. Mój tyłek był zaciśnięty, a nogi drżały, gdy patrzyłam, jak duże czerwone usta pani Bordon przesuwają się w górę iw dół mojego pulsującego kutasa. Odrywając się, chwyciła moją kij w dłoń i zaczęła gwałtownie szarpać się. Czerwone paznokcie jej drugiej dłoni wbiły się w mój tyłek, gdy powiedziała: „Chodź kochanie. Pokaż mi, jak dochodzisz. Strzelaj w moje cycki”. Wstałem, a ona jedną ręką zaczęła masować moje jaja, drugą przesuwając po moim wale. Wygięła plecy w łuk i wystawiła swoje cycki w moją stronę, gdy wystrzeliwałem gęste strumienie wytrysku na jej piękne cycki. Pani Bordon użyła swojego jaskrawoczerwonego paznokcia, aby zeskrobać trochę mojego wytrysku z jej cycków i włożyła go do ust. Czułem, jak moje jaja znów się poruszają na ten widok.
Potem pani Bordon pozwoliła mi pomasować ją rękoma, bawiąc się jej wielkimi cyckami i ssąc jej sutki. Jęczała i jęczała i mówiła mi, jakie to było wspaniałe, zawsze pytając, czy podoba mi się to czy tamto. Po prostu wymamrotałem potwierdzająco i dalej ją lizałem i obmacałem. W końcu byłem gotowy na kolejną szparę, a ona położyła się na biurku, podczas gdy ja wspiąłem się na nią i wsunąłem mojego kutasa w chętną cipkę. Owinęła mnie swoimi dużymi nogami, a ja zdjąłem koszulę, żebym mógł poczuć jej duże cycki przyciśnięte do mnie. Ustaliliśmy wygodny rytm i przez kilka minut po prostu cieszyliśmy się uczuciem ściskania naszych ciał. W końcu pani Bordon podniosła nogi na moje ramiona i powiedziała, że chce, żebym ją ostro zerżnął. Zobowiązałem się i uderzyłem w nią moim kutasem tak mocno, jak tylko mogłem, podczas gdy ona jęczała z uznaniem. Biurko jęczało głośno, przesuwając się po podłodze z każdym pchnięciem. "Daj mi to kochanie, pieprzyć tę cipkę." Jęknąłem i mocniej wbiłem się w jej niechlujną, mokrą cipkę. Paliła się, gdy wrzuciłem do niej kolejny ogromny ładunek.
Po tym nie było wiele do powiedzenia. Ubrałem się i wyszedłem. Życie toczyło się dalej. Nie traktowała mnie inaczej w klasie. Nadal groziła, że wyśle mnie na ławkę, gdy będę zbyt głośny lub nie będę zwracał uwagi. Pani Bordon nigdy więcej nie pozwoliła mi się z nią pieprzyć w szkole, ale udało jej się znaleźć dla mnie kilka dorywczych prac w swoim domu w weekendy i latem. Świetnie się z nią bawiłem przez kilka lat. Sprawy trochę ucichły, gdy miałam około 17 lat. Myślę, że byłam dla niej za stara.