Sekretny pokój 6

692Report
Sekretny pokój 6

Misty wyjrzała przez okno, podczas gdy Mike szedł ulicą. Wyglądało na to, że przed jego domem odbywał się zjazd gliniarzy. Na trawniku zaparkowało siedem lub osiem radiowozów, a na podwórzu kręciło się co najmniej tuzina funkcjonariuszy. Czterech z nich zauważyło Mike'a i ruszyło, aby go przechwycić, gdy ruszył przed siebie.
Widziała, jak pokręcił głową i wskazał na dom, a potem podbiegło jeszcze dwóch z nich. Mike się z nimi kłócił i cała szóstka weszła po schodach do jego domu. Chciałaby usłyszeć, co mówią.

Mike szedł w stronę swojego domu i został przechwycony na chodniku.
„Przepraszam, proszę pana, nie może pan wejść. To miejsce zbrodni”. powiedział mu niebieski garnitur.
– Może i tak, ale wchodzę. To jest mój dom. Mike mu powiedział, przepychając się obok gliniarza.
Pospieszyło do nich dwóch kolejnych, ubranych po cywilnemu. – Czy ty jesteś Michael Ménage? on został zapytany.
"Oczywiście, że jestem." – odpowiedział Mike. – Już to wiedziałeś.
– Czy wiesz, co się tutaj wydarzyło? – zapytał drugi detektyw. Mike tylko na niego spojrzał.
„No cóż, wiem, że było tam dużo trupów i wszędzie są dziury po kulach. Przepraszam, stoisz mi na drodze. Muszę iść po leki.
– Proszę pana, nie może pan tam teraz wejść. Mamy zespół kryminalistyki, który sprawdza to miejsce z delikatnym grzebieniem i możesz zanieczyścić dowody. - powiedział pierwszy, stając przed Mike'em i blokując go.
„Jeśli nie dostanę leków, mogę umrzeć”. Mike mu powiedział. „Myślę, że to przewyższa wszelkie problemy związane z „zanieczyszczeniem”.
– Najpierw musimy zadać ci kilka pytań. - powiedział drugi detektyw, kładąc dłoń na ramieniu Mike'a, aby powstrzymać go przed ominięciem stojącego mu na drodze detektywa.
„Przepraszam, funkcjonariuszu, ale czy jestem aresztowany?” Mike chciał wiedzieć. Policjant natychmiast cofnął rękę i zarumienił się na jasnoróżowo.
„No cóż, nie, ale…” zaczął mówić, ale Mike mu przerwał.
„Następnie idę do domu i wezmę leki przepisane przez lekarza, a jeśli ich nie dostanę, mogę umrzeć”. – powiedział gorąco. – A teraz zejdź mi z drogi, bo pozwę całe miasto.
„Z przyjemnością odprowadzę cię do środka, abyś mógł odzyskać wszystko, co jest konieczne do przetrwania” – powiedział drugi detektyw ubrany po cywilnemu. Skinął głową i zmarszczył brwi swojemu partnerowi, który cofnął się i przepuścił ich.
– Cóż, dziękuję za to. – powiedział Mike, wchodząc na chodnik.
– Więc wiesz, co się tutaj wydarzyło? – zapytał detektyw, podążając tuż za nim.
"Nie." powiedział Mike. – Jednak wygląda to na wojnę gangów.
"Zabawne, że o tym wspominasz." powiedział detektyw. „Czy znasz tożsamość któregoś z mężczyzn tam przebywających?”
"NIE." – odpowiedział Mike, wchodząc po schodach. Drzwi frontowe były szeroko otwarte i udał, że wzdrygnął się nieco na widok całej krwi na drewnianej podłodze.
– Byłem tu wczoraj, ale teraz jest więcej trupów. - powiedział, przykładając rękę do ust. „Nie wiem, czy… jeśli mogę…”
„W porządku, panie Ménage. Rozumiem. Czy mógłbym wejść i przynieść ci leki?”
– To… to byłoby najlepsze. – powiedział słabo. – Chyba zostanę tu, na werandzie. Podszedł i usiadł na huśtawce na werandzie. „Moje leki są w apteczce na drugim piętrze”. powiedział. Będę też potrzebować Valium. Leżą na stoliku nocnym w głównej sypialni.
– OK, zostań tam, a ja zaraz wrócę. – obiecał detektyw.
Kiedy wszedł, jego partner wrócił i stanął na werandzie obok niego.
– Więc jak myślisz, dlaczego wybrali twój dom na wojnę gangów? on zapytał.
"Nie mam pojęcia." Mike odpowiedział. – Dlaczego ich nie zapytasz?
„To właśnie robi teraz kryminalistyka”. – powiedział ironicznie. – Ale będzie dużo szybciej i taniej, jeśli mi po prostu powiesz.
„Gdybym wiedział, zrobiłbym to.” powiedział. „To są pieniądze z moich podatków, które tam pracują. Jakie teorie ma w tej chwili policja?”
„No cóż, może cię zainteresuje informacja, że ​​znaleźliśmy twój sekretny pokój w piwnicy i chociaż jest to niezgodne z przepisami, powiem ci, że twoja żona była tam torturowana. Znaleźliśmy jeden z jej sutków na podłodze. Wiesz coś na ten temat?
„O Boże, Cindy…” powiedział, zakrywając twarz rękami. Podbiegł do huśtawki na ganku i ciężko usiadł. – O Boże, Cindy. Oficer usłyszał, jak tłumi szloch.
Obliczono, że policjant poczuł się niekomfortowo w obecności mężczyzny, który miał się rozpłakać, ale tak się nie stało. Policjant nie był nowicjuszem i po prostu odchrząknął, wyraźnie dając do zrozumienia, że ​​nie wyjdzie.
"Pan? Jeśli zdołasz się zebrać w sobie, mam do ciebie więcej pytań. – powiedział, brzmiąc niezbyt współczująco.
„Och, bez mojego prawnika nie byłbym w stanie odpowiedzieć na więcej pytań”. - powiedział, opuszczając ręce, gdy jego łzy wyschły. Jego policzki były naprawdę mokre, choć policjant nie mógł zaprzeczyć wzruszeniu, którego właśnie był świadkiem. Mike był wyraźnie zrozpaczony, ale zebrał się w sobie na tyle, by wypowiedzieć magiczne słowa.
– No cóż, nie potrzebujesz prawnika, żeby zadać pytania, które będę ci zadawał. – powiedział gładko policjant. – Dlaczego nie zaczniesz od tego, o której przyszedłeś wczoraj rano?
– Nie pamiętam. Mike mu powiedział. – Wchodzę do środka i zaraz do niej zadzwonię.
– Ach, nie mogę cię tam wpuścić. oficer mu powiedział. – To miejsce zbrodni i jest zamknięte.
– I tak nie sądzę, żebym zniósł tam teraz przebywanie. Mike zgodził się, wstając. „Idę ulicą do domu mojego przyjaciela, żeby zadzwonić”.
Policjant poszedł za nim z werandy na chodnik. Mike odwrócił się i spojrzał na niego.
„Czy jestem aresztowany?” on zapytał.
"Nie proszę pana." odpowiedział policjant. Oboje znajdowali się na chodniku przed jego domem.
– Będziesz mnie śledzić przez cały dzień? – zapytał złośliwie. „Mam prawo do odrobiny prywatności podczas konsultacji z prawnikiem i jestem pewien, że nie zostaniesz zaproszony do domu mojej przyjaciółki, więc dlaczego nie pójdziesz po nakaz aresztowania mnie w jej domu, bo to jest gdzie idę."
Policjant tylko spojrzał na niego tępo, a potem rozejrzał się za swoim partnerem, który wciąż był w środku. Z jego rozkazów wynikało, że Mike Ménage może zostać aresztowany tylko wtedy, gdy rażąco odmówi współpracy, czego jednak nie zrobił. Mike szedł zdecydowanym krokiem ulicą, a policjant tylko patrzył, jak odchodzi. Trzy domy dalej, po tej samej stronie ulicy, Mike skręcił, poszedł chodnikiem i bez pukania wszedł do domu sąsiada. Policjant odezwał się przez radio i 5 minut później podjechał pierwszy radiowóz. Zaczął podnosić antenę masztową, zanim zatrzymał się po drugiej stronie ulicy od mieszkania sąsiada, do którego wszedł.

„Witajcie widzowie, jestem Amanda Foakmey i przyjeżdżamy do was, mieszkając poza tym domem, w zwykle cichej i spokojnej okolicy, na przedmieściach Lakeside. Tam na górze ulicy widać wszelkiego rodzaju działania policji przed ostatnim domem na tej ulicy, w którym, jak nam powiedziano, zginęło kilkudziesięciu mężczyzn oraz dwóch umundurowanych funkcjonariuszy policji. Dodatkowo krążą pogłoski o torturowaniu i morderstwie kobiety, ale nikt nie chce tego potwierdzić.
„Jesteśmy na zewnątrz tego domu, w którym według doniesień przebywa właściciel pierwszego domu, miejsca wszystkich makabrycznych morderstw. W tej chwili nie jest jasne, czy jest on zamieszany w te morderstwa, czy nie, ale według jednego z funkcjonariuszy, który nie chce ujawniać nazwiska, z pewnością jest „osobą zainteresowaną”.
"Zaczekaj! Widzę ruch! Rob, rozumiesz to? Tak… wygląda na to, że ktoś… mężczyzna… wychodzi z domu! On idzie tędy!
"Pan!! Pan! Jeśli mógłbym zająć Ci chwilę czasu? Pan?"

Mike odwrócił się do reporterki i uśmiechnął się słabo.
"Czy mogę ci pomóc? Tam na górze jest mój dom i muszę już iść… – powiedział, podnosząc jedną rękę.
„Twoje imię, proszę pana? Dla naszych widzów?”
„Jestem Mike. Mike’a Ménage’a. powiedział. "Proszę? Muszę zobaczyć, co się dzieje z moją żoną. No cóż, dokładnie moją byłą żoną, ale mimo to…”
– Czy to ta kobieta, która została tam zamordowana? – zapytała Amanda, wyciągając do niego mikrofon.
„Ja… cóż, policja powiedziała mi, że ona nie żyje, ale nie wiem gdzie…”
– A co z dziesiątkami trupów, które tam są? Masz pojęcie, kim oni byli? zapytała.
„Nie znam żadnego z nich osobiście…” powiedział, „Ale policja powiedziała mi, że to… myślę… Sal Mineo i jego ludzie? Myślę, że był… był… jakąś postacią z przestępczości zorganizowanej, ale nie mam pojęcia o takich rzeczach. Ale słyszę różne rzeczy.
„Powiedzieli ci to? Sal Mineo nie żyje w twoim domu? – zapytała, a jej oczy błyszczały z podniecenia.
– Słuchaj, naprawdę nie powinienem tu być i rozmawiać z tobą w ten sposób. Naprawdę muszę iść. Muszę dowiedzieć się o mojej żonie… gdzie ona jest. Muszę się z nią zobaczyć. Mike brzmiał na naprawdę zrozpaczonego, gdy mówił to ostatnie, a jego głos się dławił.
"Oczywiście, że tak." – powiedziała, pozwalając mu się odwrócić. „Proszę państwa, prosto od samego jednego ze świadków i właściciela domu, z którego wcześniej dzisiaj wyniesiono dziesiątki ciał, trupów. Rzekomo policja powiedziała mu, że jednym z zabitych był Sal Mineo, a pozostali to jego poplecznicy, ale jak dotąd policja nie zidentyfikowała ŻADNEGO ze ciał znalezionych w środku.
„To Amanda Foakmey, relacjonująca na żywo z Lakewood. Wracamy do naszych regularnie zaplanowanych programów, a my będziemy dostarczać wam więcej wiadomości na ten temat, gdy tylko to się stanie.
Światła w kamerze zgasły, a ona pospieszyła za Mikiem, żeby go dogonić.
"Pan?" zawołała. "Pan. Gospodarstwo domowe?"
"Tak?" – powiedział, odwracając się. Wydawał się znacznie mniej zrozpaczony niż chwilę temu przed kamerą. "Co chcesz? Dałem ci wywiad. Proszę, zostaw mnie w spokoju.”
– Wiem, proszę pana, ale zastanawiałem się, czy mógłbym pana przekonać, żeby dał mi wyłączność. Jestem pewien, że moja stacja będzie skłonna sprawić, że będzie warto.
"Hmm." – powiedział w zamyśleniu. „Ekskluzywny, co? Co byłbyś skłonny zrobić, aby zagwarantować, że nie zadzwonię na kanał 5, gdy wejdę do środka?
"Co masz na myśli?" – zapytała, mrużąc oczy. „Moja stacja będzie skłonna zapłacić ci całkiem dużą sumę pieniędzy, jeśli to, co mi właśnie powiedziałeś o Sal Mineo, okaże się prawdą”.
„Och, to prawda.” powiedział. „A pieniądze to jedno. To właśnie musi zrobić stacja, aby zagwarantować mi wyłączność. Co jesteś skłonny dla mnie zrobić, aby mieć pewność, że będziesz jedynym reporterem, z którym będę współpracować? To wielka historia; mógłby zostać Pulitzerem, jeśli dobrze to rozegrasz”.
"Co byś chciał?" – zapytała od razu.
„Zgadnij.” uśmiechnął się. „Wasza stacja będzie mi dawać pieniądze. Czego mógłbym chcieć od pięknej, sławnej reporterki, takiej jak ty?
"Pan. Gospodarstwo domowe!! Nie jestem prostytutką!” – wykrzyknęła, wyglądając na zranioną i urażoną. – Nigdy z nikim nie spałam dla historii, nigdy!
– Nigdy nie mówiłem, że jesteś. zgodził się. – Ale teraz też nigdy nie będziesz zdobywcą Pulitzera. Zaczął odwracać się w stronę domu. "Proszę mi wybaczyć. Muszę zadzwonić do Alexisa Morgana z kanału 5.
"Czekać!! Panie Ménage! Nie rób tego! Pójdę-Pójdę z tobą. Chcę tę historię. - powiedziała, śpiesząc się, żeby go dogonić, gdy dotarł do schodów.
"Nie tutaj." powiedział. „Przyjedź po mnie za godzinę swoim samochodem i zawieź mnie do swojego domu. To jest dom mojego sąsiada; Od czasu do czasu jej córka opiekuje się moim synem. Nie możemy tu nic zrobić. Będziemy potrzebować prywatności i zakładam, że u Ciebie będziemy jej mieć więcej. Niestety, w moim roi się od wszelkiego rodzaju policji.
– Hmm, OK. – powiedziała niepewnie. Odwróciła się do furgonetki telewizyjnej i powoli ruszyła w jej stronę ze spuszczoną głową, wpatrując się w ziemię.
– Amanda? zawołał do niej. Odwróciła się, żeby na niego spojrzeć. "Jedna godzina. Za sześćdziesiąt jeden minut zadzwonię na kanał piąty. Skinęła mu słabo głową i wsiadła do furgonetki. Chwilę później po uruchomieniu zaczął opuszczać antenę, po czym odjechał od krawężnika i pojechał w dół ulicy.
Wrócił do środka, gdzie czekała na niego Misty.

„Wow, co jej powiedziałeś?” – zapytała go Misty, gdy przechodził przez drzwi. „Nigdy wcześniej nie spotkałem nikogo, kto występowałby w telewizji”.
„Po prostu opowiedziałem jej o tym, co się ostatnio działo”. powiedział. „Za godzinę przyjedzie po mnie i udzielę jej ekskluzywnego wywiadu”.
"Tak, jasne." Misty prychnęła. – Rozbierzesz ją do naga i będziesz rżnął przez godzinę.
„Co się stało, Misty? Zazdrosny?" Mike uśmiechnął się do dziewczyny.
"Nie bardzo." – powiedziała lekko Misty. – Pod warunkiem, że obiecasz, że będziesz tu jutro, żeby jeszcze trochę pieprzyć mnie i moją mamę.
„Och, do cholery tak, wiesz o tym!” uśmiechnął. „Właśnie znalazłem was dwoje; myślisz, że pozwolę, żeby najlepsza rzecz, jaka mi się przydarzyła, tak łatwo minęła? Nigdy w życiu!!"
Poszedł do łazienki – sam – i przeczesał palcami włosy, spryskał twarz wodą, po czym wyszedł i usiadł na kanapie, czekając na przybycie Amandy.

Podobne artykuły

Bogaci chłopcy kochają 47_(0)

Kilka dni później obudziłem się w łóżku, ale Harveya tam nie było. wstałem z łóżka i powiedziałem dziecko? Kiedy wyszedłem z pokoju, była tam spakowana torba, a Harvey był przy drzwiach. Powiedziałem hej kochanie, gdzie idziesz? Harvey spojrzał na mnie i powiedział Leon przepraszam, już cię nie kocham (te słowa wydawały mi się pocięte najostrzejszym nożem) Spojrzałem na Harvey'a i powiedziałem co i zacząłem ciężko oddychać i zacząłem płakać bardzo mocno Harvey powiedział „przepraszam, że cię zostawiam” harvey otworzył drzwi i podniósł swoją torbę, podbiegłem do niego i powiedziałem „harvey, proszę, nie zostawiaj mnie, kocham cię, proszę, nie odchodź” harvey spojrzał...

1.5K Widoki

Likes 0

Prawda o Nikki - cz.9

Prawda o Nikki - cz.9 - Gra w życie Uwaga: Znowu zmieniłem imiona mężczyzn, z którymi się umawiałem od czasu przeprowadzki do Seattle i później. Te wpisy w pamiętniku mają opowiedzieć moją historię, a nie zawstydzać mężczyzn, z którymi spędzałem czas przez lata. Mój telefon zadzwonił około szóstej wieczorem w piątek wieczorem; to był inny mężczyzna wzywający „randkę” na następny wieczór. Kiedy robiliśmy przygotowania, powiedział mi, gdzie mam być, w co się ubrać, i powiedział, że z nim i jego przyjaciółmi spędzimy całą noc. Zapytałem go, ilu znajomych było obecnych i czy rozumie, że cennik jest indywidualny. Był trochę zdenerwowany, ale...

3.2K Widoki

Likes 0

Niewolnik_(1)

Rozdział pierwszy Znalezienie niewolnika Minęło kilka miesięcy, odkąd ktokolwiek opuścił królestwo w poszukiwaniu nowych niewolników. Ale odkąd wojna wreszcie się skończyła, księżniczka Devania postanowiła wyruszyć i znaleźć taką. Przeszukiwała miasto po mieście, przeglądając setki młodych mężczyzn, ale żaden z nich nie wzbudził jej większego zainteresowania. Potem, po tygodniach poszukiwań, kiedy już miała się poddać, usłyszała niewielkie zamieszanie dochodzące z pobliskiego więzienia, więc musiała to tylko sprawdzić. A tam, na dziedzińcu, walcząc z pięcioma mężczyznami, stał najpiękniejszy mężczyzna, jakiego kiedykolwiek widziała. To był ten jedyny. Wyskoczyła z powozu, pobiegła do więzienia i zażądała, aby natychmiast przyprowadzono do niej chłopca. Strażnicy nie wahali...

619 Widoki

Likes 0

Słodka Sawanna

Minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz widziałem Savannah i czas dobrze jej zrobił. Teraz, w wieku 17 lat, była jeszcze piękniejsza niż kiedykolwiek. Jej jasna portorykańska skóra miała piękny brązowy blask, który podkreślał jej krągłości jeszcze bardziej niż zwykle. Była obrazem czystego piękna. Stojąc 5'6 z pełnymi piersiami D, grubym tyłkiem i solidnymi nogami, budziła podziw u swoich nastoletnich odpowiedników. Nie byłam tak onieśmielona, ​​raczej ją pociągała. Mimo wszystkich jej atutów fizycznych, w tym pełnych soczystych ust, była raczej intelektualistka.Chodziła do szkoły na pełny etat, pracowała na pół etatu i miała zapał do nauki jazdy.Prawdziwy haczyk dla każdego mężczyzny, niezależnie od...

1.3K Widoki

Likes 0

EKONOMIA DOMOWA_(0)

Andrea Patterson sprawdziła swój terminarz i wyjęła teczkę Millie Evans. Otworzyła go i szybko przejrzała, robiąc kilka notatek w żółtym notatniku, który miała na swoim dużym biurku. Millie była dobrą uczennicą o miłym usposobieniu i wydawało się, że radzi sobie całkiem nieźle na tym ostatnim roku. Rozległo się pukanie do drzwi i Millie weszła do gabinetu Andrei i usiadła naprzeciwko biurka. „Właśnie przeglądałam twoje akta i wygląda na to, że radzisz sobie bardzo dobrze w szkole średniej” – zaintonowała pani Patterson – „Mogę zaświadczyć, że w mojej klasie wykonujesz wspaniałą robotę!!! Millie zarumieniła się trochę i odpowiedziała: „Cóż, naprawdę kocham...

1.1K Widoki

Likes 0

Znalezienie drogi powrotnej do domu, część 5 i 6 z 6

Część V Z części I - IV: Wróciłem z Afganistanu, postrzelony w ramię i po dwóch operacjach naprawy. Wyszedłem z wojska, aby pomóc mojej matce, która miała raka pęcherza, i wpadłem na licealistkę, w której się podkochiwałem. Dowiedziałem się, że jest samotną matką młodej córki i próbowałem ją zaprosić, tylko po to, by oskarżyła mnie, że traktuję ją jak kogoś, kto moim zdaniem nie potrafi o siebie zadbać i potrzebuje ratunku. Zrozumiała swój błąd i raz się spotkaliśmy, a potem zostałem zaproszony do jej domu, gdzie wpadłem na jej byłego, który ją odurzył, a potem mnie znokautował. Po incydencie Lily...

968 Widoki

Likes 0

Oglądanie i robienie

OGLĄDAM I ROBIĘ John czuł, że zrobił bardzo dobry interes. Kiedy wprowadził się do tego apartamentowca, spotkał się z właścicielem, rozmawiał z nim i przekonał go, aby pozwolił mu pełnić funkcję woźnego/dozorcy/zarządcy rezydenta, wykonującego wszystko, co potrzebne w budynku za 200 dolarów miesięcznego czynszu plus wydatki. Zwykle zajmowało to mu tylko kilka godzin w miesiącu wolnego czasu, a jeśli w tym dniu musiał pracować w dzień powszedni, jego harmonogram pracy jako technika laboratoryjnego w firmie farmaceutycznej można było dostosować – większość rzeczy można było zrobić we wczesnych godzinach porannych. wieczorem lub nawet w sobotę. Mógł tam pracować o każdej porze od...

817 Widoki

Likes 0

Kolejny powitalny gość 11

Greccy bogowie -------------- Zeus - król greckich bogów Hera - królowa bogów greckich, siostra i żona Zeusa Hades - bóg podziemi, brat Zeusa Posejdon - bóg morza, brat Zeu Demeter - bogini żniw i płodności ziemi, siostra Zeusa Afrodyta - Córka Zeusa i Dione, Bogini miłości, piękna i seksualności Artemida - córka Zeusa i Leto, bogini łowów, księżyca i czystości Atena - Córka Zeusa i Metis, bogini mądrości, odwagi, inspiracji, cywilizacji, prawa i sprawiedliwości, wojny strategicznej, matematyki, siły, strategii, sztuki, rzemiosła i umiejętności. Ares - syn Zeusa i Hery, bóg wojny Apollo - Syn Zeusa i Leto - bóg słońca i...

3.2K Widoki

Likes 0

Turystyka piesza

Moja siostra i ja uwielbialiśmy spędzać czas na świeżym powietrzu i zawsze spędzaliśmy czas na świeżym powietrzu. Spędziliśmy długi czas planując wycieczkę na wędrówkę po lesie i biwak na kilka nocy. Przygotowywaliśmy się przez wiele dni i przygotowaliśmy wszystkie nasze rzeczy. Wyruszyliśmy wcześnie rano i wędrowaliśmy przez większość dnia, a potem zatrzymaliśmy się i zjedliśmy lunch. Po rozpaleniu ogniska i zjedzeniu obiadu wyruszyliśmy ponownie. Około 5 zatrzymaliśmy się na noc. Poszedłem na polowanie, podczas gdy moja siostra rozbijała obóz. Ustrzeliłem kilka wiewiórek i królików, które następnie ugotowaliśmy na obiad. Długo siedzieliśmy przy ognisku i rozmawialiśmy o życiu. Byliśmy bardzo blisko jako...

2.5K Widoki

Likes 2

To będzie kosztować

To będzie Cię kosztować Przez lata żartowaliśmy z żoną, że „to będzie cię kosztować”. To nasz sposób na dokuczanie sobie nawzajem. Robimy to nawet na oczach dzieci. Jeśli moja żona chce, żebym skosił trawnik lub wyrzucił śmieci, powiem: „To będzie Cię kosztować”, a ona odpowie: „W porządku”. Potem sięgam i chwytam jej cyc, lekko go ściskając, lub wkładam rękę do jej spódnicy, żeby poczuć jej cipkę przykrytą majtkami. Czasami zapominam to powiedzieć, więc moja żona powie: „Ile to będzie mnie kosztować?” Cóż, pewnego dnia zaoferowałem mojej czternastoletniej córce Jessice trochę pieniędzy na zakupy, a ona powiedziała: „Ile to będzie mnie kosztować?”...

4K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.