POŚCIEL DLA OPIEKI CH. 05: HISTORIA MAMY
Podsumowanie: Mama Jenny opowiada jej, jak poddała się 18-letniej cheerleaderce.
Uwaga 1: Ten rozdział ma miejsce bezpośrednio po zakończeniu części 4.
Uwaga 2: Specjalne podziękowania należą się Steve'owi B i Estragonowi za ich niestrudzone wysiłki w zakresie edycji tej i wielu innych moich prac.
Uwaga 3: Podsumowanie narracji:
Części 1 i 2 zostały opowiedziane z punktu widzenia oryginalnej uwodzicielki... Megan.
Część 3 i 4 opowiedziała Jenny, która stała się opiekunką do dzieci, która stała się cheerleaderką.
Część 5 opowiada mama Jenny, Amy Wyatt, opowiadając swoją szokującą historię poddania się córce, zainspirowaną przez przyjaciółkę jej córki, Karen.
Notatki do historii:
Ta historia była dla mnie trudniejsza do napisania. W końcu opowiedziana jest zarówno w teraźniejszości, w przeszłości, jak i ostatecznie jako retrospekcja. Aby rozróżnić wyraźniej, normalna czcionka to przeszłość, kursywa to teraźniejszość, a pogrubienie to retrospekcja.
HISTORIA MAMY
Sperma Karen błyszcząca z mojej twarzy, moja nowa kochanka i cheerleaderka mojej córki kazały mi powiedzieć mojej jedynej córce, jak zostałam przywiązana do własnego łóżka, z wibratorem w pochwie i jej przyjaciółką okrakiem na mojej twarzy.
Zacząłem opowiadać historię, wciąż skuty kajdankami i leżąc na łóżku, całkowicie bezbronny przed moją córką. „Wiedziałam, że coś się dzieje, gdy po raz pierwszy spotkałam Karen, tego ranka zostałaś cheerleaderką. Po prostu wydawała się mieć w sobie coś, czego nie mogłem dotknąć. ”
Na szczęście, kiedy zaczęłam opowiadać moją upokarzającą historię uległości, Karen uwolniła mi nadgarstki z ich ciasnych kajdan. Podziękowałem 18-latce „Dziękuję pani”.
„Nie ma za co, mamusiu dziwko”, odpowiedziała, mój wstyd poszedł o kolejny cień głębiej.
Kontynuowałem: „To powiedziawszy, byłem znacznie bardziej zaskoczony przemianą mojej córki z dnia na dzień niż jej śliczną przyjaciółką cheerleaderką”.
Karen, siedząca teraz obok mnie, zrobiła jedną szybką pompkę z zabawką wewnątrz mnie.
Zaskomlałem i poszedłem dalej. – Ale moja uwaga zaczęła się przesuwać, nawet o tym nie wiedząc, kiedy Karen zaproponowała mi masaż stóp. Kiedy Karen delikatnie pieściła moje stopy, poczułam dawno zapomniane mrowienie w pochwie, które było w dużej mierze ignorowane od czasu śmierci twojego ojca.
„Twoja co, dziwko?” Karen skarciła.
„Przepraszam, panienko, moja cipa. Poczułem mrowienie w cipce. Kiedy szykowaliście się do wyjścia, nie mogłam uwierzyć, że celowo się przeciągnęłam, próbując pokazać Karen moje duże piersi. Kiedy Karen pocałowała mnie w policzek, bardzo delikatnie, poczułam chłód w plecach. Kiedy mnie przytuliła, opierając rękę na moim tyłku, w końcu doszedłem do wniosku, że Karen ze mną flirtuje. Jednak zamiast schlebiać, byłam zażenowana, że pozwoliłam jej masować moje stopy, a jeszcze bardziej byłam oszołomiona, że oboje to lubiłam i pragnęłam jej dotyku bardziej. Kiedy was dwoje odeszło, poszedłem prosto do mojej sypialni i masturbowałem się do bardzo intensywnego orgazmu, mojego pierwszego dobrego od śmierci twojego ojca. Kiedy mój orgazm opadł, byłam zawstydzona moimi impulsywnymi działaniami i obiecałam sobie, że nie pozwolę, aby takie niewinne flirtowanie, jeśli ona w ogóle flirtowała, mnie rozpraszało”.
– Wydajesz się teraz dość rozkojarzony, lesko – zauważyła Karen, zaczynając powoli pieprzyć mnie zabawką.
– T-y-tak, to prawda – zgodziłam się, nie mogąc zaprzeczyć mojemu nowo odkrytemu pragnieniu przyjścia. Kontynuowałem opowiadanie mojej córce o moim całkowitym upadku z łaski: „Oczywiście nie mogłem kontrolować swojego pragnienia. Kiedy następnego dnia lub dwóch weszłam do pokoju Jenny, kiedy to było, zdałam sobie sprawę z dwóch rzeczy: po pierwsze, podkochiwałam się w nowej przyjaciółce mojej córki, a po drugie, moja córka była lesbijką.
"Skąd wiedziałeś?" Karen mnie poprowadziła.
„Wtedy to było tylko przeczucie. Co do ciebie, Karen, cóż, wiedziałem, że się w tobie podkochiwałam w chwili, gdy weszłaś do mojego domu i znów pocałowałaś mnie w oba policzki. Instynktownie prawie podszedłem do pocałunku w twoje usta, ale powstrzymałem się ledwo w ostatniej sekundzie. Ale kiedy komplementowałaś mnie: „Pani. Wyatt, wyglądasz dziś niesamowicie – byłam kiepska. Kiedy poczułem, jak twoja ręka dotyka mojego tyłka, wszelkie wątpliwości, jakie miałem, że jesteś po prostu naprawdę przyjacielski, rozwiały się. Gdy patrzyłem, jak wychodzisz, moja pochwa, mam na myśli moją cipkę, niekontrolowaną mrowienie, gdy sprawdzałem twoje niesamowite nogi od tyłu. Kiedy wy dwoje poszliście na górę, pociągnąłem długi łyk zimnej wody, próbując zignorować moją niewłaściwą fascynację budowlaną 18-letnią przyjaciółką mojej córki, cheerleaderką.
„Czy masturbowałeś się na dole, mój niewolniku?” zapytała Karen.
„Nie, panienko. Kontrolowałem swoje pragnienia, ale wtedy usłyszałem twój krzyk i wbiegłem po schodach. Gdy tylko weszłam do pokoju, wiedziałam, że moja córka jest lesbijką”.
„Jak doszedłeś do tego wniosku?” Zapytała z ciekawością Karen, zabawka jest teraz całkowicie we mnie.
„Napięcie seksualne w pokoju i rubinowoczerwone policzki Jenny sugerowały, że była za coś winna. Twoja czerwona twarz i lekko ciężki oddech, Karen, były kolejną wskazówką. Nie było mowy, żebyś ukłuł sobie palec u nogi. Potem poprosiłeś mnie, żebym sprawdził twój palec u nogi i wiedziałem, że to jest miejsce, w którym powinienem powiedzieć nie, ale zamiast tego uklęknąłem obok ciebie, nagle czując się absurdalnie zdenerwowany. Mogłem natychmiast wyczuć twój seks, a kiedy spojrzałem w górę, mogłem zobaczyć lśniącą twoją ogoloną cipkę. Natychmiast doszedłem do wniosku, że twarz mojej ukochanej córki znajdowała się właśnie między tymi nogami. Następnie wykonałem masaż zgodnie z prośbą, moja własna cipka zaczęła w niekontrolowany sposób przeciekać do moich majtek. Nie mogłem się oprzeć i zrobiłem wiele szybkich przebłysków między twoimi nogami a twoją cipką. Kiedy skończyłeś i znów pocałowałeś mnie w oba policzki, spanikowałem i chciałem wyjść. Gdy wychodziłem, spojrzałem na moją córkę, która wpatrywała się we mnie, jej twarz błyszczała od czegoś, co, jak przypuszczałem, było twoim sokiem. Oszołomiony i kompletnie wytrącony z równowagi szybko wyszedłem z pokoju. Byłem wstrząśnięty przez resztę wieczoru, długo po twoim odejściu. Kolacja z moją córką była niezręczna, ponieważ wiedziałem, co zrobiła i czułem, że dokładnie wie, co czuję. Tego wieczoru, znowu sama w łóżku, masturbowałam się do nie jednego, nie dwóch, ale trzech orgazmów, wyobrażając sobie, że to ja między twoimi nogami, a nie moja córka. Nie mogłam uwierzyć, że zamiast chronić moją córkę przed twoją potężną seksualnością, zazdrościłam jej lesbijskiej szansy”.
„Chcesz dojść, dziwko?” – zapytała Karen.
„Tak, panienko” – odpowiedziałam szczerze.
– Przy twojej córce? Karen dalej próbowała mnie upokarzać.
- Tak, panienko - odpowiedziałem zawstydzony, ale pokonany.
Wyciągając ze mnie zabawkę, z głośnym świstem, gdy wychodziła, wyjaśniła: „Cóż, kiedy skończysz, przelecę cię do orgazmu”.
„Tak, Mistress”, odpowiedziałam, nie mogąc ukryć podekscytowania z powodu bycia zerżniętym przez 18-letnią cheerleaderkę Domme.
Kontynuowałam, wciąż unikając kontaktu wzrokowego z moją córką: „Więc w weekend, kiedy wy dziewczyny były na waszym rekolekcji dla cheerleaderek, przeszukałam komputer Jenny”.
– Mamo – Jenny sapnęła – jak mogłeś?
Spojrzałem na moją córkę po raz pierwszy od jakiegoś czasu i odpowiedziałem przepraszająco: „Tak mi przykro kochanie. Wiesz, że zawsze szanowałem twoją prywatność, ale wraz ze zmianami w tobie i zmianami we mnie, musiałem wiedzieć”.
Widziałem w jej oczach spustoszenie mojej zdrady, o dziwo większe niż wtedy, gdy po raz pierwszy zobaczyła mnie w tej seksualnej sytuacji. Wymamrotała: „Nie mogę uwierzyć, że to zrobisz”.
Karen zakończyła dramat. „Dosyć udanego szoku Jenny. Wiedziałeś, że zamierzam uwieść i pieprzyć twoją mamę, i nie zrobiłeś nic, żeby to powstrzymać.
Teraz była moja kolej na szok. "Zrobiłeś?"
Jenny, teraz w defensywie, powiedziała: „To nieprawda. Cóż, przypuszczam, że tak, ale nigdy przez milion lat nie sądziłem, że naprawdę ulegniesz jej urokowi. To był po prostu zbyt niedorzeczny pomysł. Zatrzymała się, spojrzała na mnie z wyrazem twarzy, który mnie zdezorientował, i kontynuowała: „Ale najwyraźniej to wcale nie było takie niedorzeczne”.
Moja głowa wirowała od tych wszystkich nowych informacji, ale niczego to nie zmieniło. Czy Jenny wiedziała, czy nie, to wciąż ja uległem Karen.
Wracając do aktualnej historii, mojego całkowitego poddania się przyjaciółce mojej córki, kontynuowałem: „W każdym razie, gdy przeszukiwałem komputer Jenny, ciągle otrzymywałem niespodziankę za niespodzianką. Po pierwsze, odkryłam, że często odwiedzała witrynę internetową o nazwie Literotica i czytała prawie wyłącznie beletrystykę lesbijską. Przeczytałam kilka historii, które zapisała na swoim twardym dysku, a wiele z nich to podobne historie o uległych lesbijkach. Moja córka była wyraźnie lesbijką, wyraźnie uległą i najwyraźniej dopiero zaczynała poznawać swoją seksualność. Muszę przyznać, że czytając historię „Trening Teacher”, naprawdę ciężko mi się przyszło, wyobrażając sobie siebie jako nauczyciela podczas uwodzicielskiego wywiadu między rodzicami i nauczycielami. Skopiowałem linki do kilku innych historii, aby przeczytać później na moim prywatnym laptopie, zanim kontynuowałem przeszukiwanie jej komputera. W końcu znalazłem kilka zapisanych czatów. Im więcej czytałam, tym bardziej byłam oszołomiona i zszokowana tym, co moje dziecko, moja słodka, niewinna Jenny, robiła tuż pod moim nosem. Czytam czaty od dr Meg, która najwyraźniej uwodzi moją córkę, i czytam późniejsze czaty mojej Jenny, która dość dosadnie próbowała podporządkować się jakiejś nieznajomej w Internecie.
Karen, zawsze skłaniająca się ku wartości szokowej, oznajmiła: „Czy wiesz, kim jest dr Meg?”
„Nie, pomysł”, odpowiedziałem, chociaż byłem bardzo ciekawy.
„Twój sąsiad z sąsiedztwa” – ujawniła Karen.
"Nie!" Odpowiedziałem, wyraźnie wstrząśnięty. Karen niania dla Meg. Miała małe dziecko. Wydawało się to niemożliwe.
„Tak”, odparła Karen, „czy nie jest tak, Jenny?”
Jenny szepnęła prawie niesłyszalnie: „Tak”.
„Właściwie to ona jest Jenny i moją kochanką” – ujawniła Karen.
Nie mogłem sobie wyobrazić kogoś potężniejszego niż Karen, kiedy odpowiedziałem, nieco oszołomiony kolejną bombą: „Nie wierzę w to”.
„Uwierz w to, dziwko, wkrótce też będziesz jej klęczał” – oznajmiła Karen.
Megan była piękną kobietą, którą jeszcze kilka dni wcześniej uważałam za sympatyczną, słodką sąsiadkę. Ale teraz, kiedy moja niegrzeczna strona została uwolniona, mogłem ją sobie wyobrazić dokładnie tak, jak opisała ją Karen, potężną Panią do zadowolenia.
„Chcesz poddać się Megan?” – zapytała Karen.
"Czy mam wybór?" Odpowiedziałem.
„Zawsze mamy wybór” – zauważyła Karen.
Zdałem sobie sprawę, że miała rację. Mogłem zapobiec temu zgłoszeniu. Ale ciemna strona mnie, strona, którą trzymałem w szachu przez długi czas, w końcu wyszła z ukrycia i nie było już odwrotu. - Tak, tak sądzę – odpowiedziałem, starając się nie być zbyt zaangażowanym.
Karen machnęła lekceważąco ręką. „Później porozmawiamy o twojej uległości wobec kochanki twojej córki. Proszę kontynuować swoją historię.”
Musiałem chwilę pomyśleć, żeby przypomnieć sobie, gdzie skończyłem, zanim kontynuowałem: „Cóż, zdecydowałem, że będę musiał skonfrontować się z Jenny, kiedy wróci ze swojego rekolekcji dla cheerleaderek, chociaż tak naprawdę nie miałem pojęcia, jak się do tego zabrać. Nie chciałem, żeby wiedziała, że byłem na jej komputerze i czytałem jej prywatne rzeczy. Skonfliktowany i zdezorientowany, wyłączyłem jej komputer i zastanawiałem się, jak sobie z tym poradzić. Wciąż nie wymyśliłem konkretnego planu, który mi się podobał, kiedy wróciła wczoraj wieczorem. Planowałem jakoś sobie z tym dzisiaj poradzić, ale myślę, że teraz jest to raczej nieistotne.
- Tak bym powiedziała - zachichotała Karen.
Ignorując chichot Karen i implikacje, które mu towarzyszyły, kontynuowałam swoją historię: „Tak więc tej nocy muszę przyznać, że spędziłam godziny w Internecie, czytając historię po historii na stronie internetowej Literotica, w sekcji lesbijek. Od czasu do czasu klikałem historię na końcu innej historii, która miała podobne tematy. Doprowadziło mnie to do okazjonalnych historii o seksie grupowym i, nienawidzę tego przyznać, kilku historii kazirodztwa. To nie kazirodztwo mnie podnieciło, ale całkowita uległość matki, która mnie podnieciła. Na przykład ja... nie, nieważne.
„Nie możesz zacząć, a potem zostawić nas wiszących” – dokuczała Karen.
„Nie, to nie jest ważne” – odpowiedziałam, próbując sprawić, by wyglądało na to, że to naprawdę nic.
„Nie chcesz być ukarany w obecności swojej córki, prawda?” Karen groziła.
"Nie!" Szybko odpowiedziałem, przerażony tym, co może zrobić seksowna, ale potężna nastolatka. Moja twarz zarumieniła się ze wstydu, przyznałam: „Istniała historia zatytułowana „Mamusie robią dobre szczenięta” i opowiadała o córce, która zdominowała swoją mamę i uczyniła ją swoim zwierzakiem, jak szczeniak. Nie potrafię tego wyjaśnić, ale takie całkowite uległość sprawiło, że byłem tak mokry, że skończyłem pieprząc się pędzlem.”
„Nie masz zabawek?” – zapytała zdumiona Karen.
– Nie – przyznałem.
„Cóż, wkrótce to zmienimy” – obiecała Karen.
– Ok – zgodziłam się, chociaż uśmieszek na jej twarzy trochę mnie zaniepokoił.
„Więc pieprzyłeś się pędzlem, fantazjując o byciu zwierzakiem swojej córki?”
„Nie, nie, nie”, stanowczo zaprzeczyłem, „wysiadłem na całkowitym poddaniu się, a nie na części kazirodztwa”.
– Jasne, jasne – odpowiedziała Karen, odrzucając moje rozumowanie.
– Nie, naprawdę – odparłam, zdesperowana, by zakończyć tę kazirodztwo, zwłaszcza z moją córką w pokoju.
„Jenny, chcesz nowego zwierzaka?” – zapytała Karen.
Moje usta opadły, przerażone pytaniem. Jenny na szczęście miała takie samo nastawienie jak ja: „Nie”.
"Jesteś pewien? Wygląda na to, że mamusia byłaby dobrym małym zwierzakiem. Bardzo posłuszne małe zwierzątko – droczyła się Karen, wyraźnie próbując mnie jeszcze bardziej upokorzyć.
Jenny pokręciła głową, wyraźnie zaniepokojona rozmową.
Karen wzruszyła ramionami, patrząc prosto na mnie. „Nieważne. Więc co się stało, dziwko?
Wdzięczny, że niezręczna rozmowa na temat kazirodztwa dobiegła końca, kontynuowałem: „Następnego dnia zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby uniknąć pokusy mojego nowo odkrytego libido, ale skończyłem na tym, że spędziłem kilka godzin więcej na Literotica. Dowiedziałem się, że mogę przeszukiwać moje tagi i przeszukiwać kategorię lesbijek, używając tagów takich jak uległa, szantażowana, dominacja, nastolatek. Nie wiem ile razy wysiadałem tego dnia, ale było to kilkanaście”.
„Wow”, odpowiedziała Karen, będąc pod wrażeniem, „Kiedy tama pęka, naprawdę pęka”.
Znowu się zarumieniłam, chociaż moja twarz była prawdopodobnie na zawsze przyklejona do rubinowej czerwieni. Ignorując jej komentarz, kontynuowałem: „To chyba prowadzi nas do dzisiaj”.
„Och, tak, to prawda” – odpowiedziała Karen, nie do przeoczenia jej seksualnego podtekstu.
Zatrzymałem się, zastanawiając się, jak w ogóle rozpocząć dziwaczne wydarzenia, które doprowadziły mnie do tej uległej sytuacji, tego upokarzającego, ale całkowicie fascynującego poddania.
„Chodźmy, dziwko, nie mam całego dnia” – podpowiedziała Karen.
Westchnąłem i zacząłem: „Więc to prowadzi do tego, jak tu wylądowałem”.
„I twoje ostateczne zgłoszenie jako moja dziwka” – dodała Karen.
– Tak – zgodziłam się, mój wstyd płonął tak gorąco, że myślałam, że będę wyglądać, jakbym się paliła.
„W każdym razie tuż przed dwunastą rozległo się pukanie do drzwi. Wciąż byłem w szacie, mając bardzo leniwą niedzielę, szczerze mówiąc. Otworzyłem drzwi i była to Karen w swoim zwykłym stroju cheerleaderki. Powiedziałem jej, że byłeś w centrum handlowym czy coś, ale powiedziała, że przyszła mnie zobaczyć. Zaprosiłem ją do środka, zdezorientowany, dlaczego może tu być, żeby się ze mną zobaczyć.
– Ale twoja cipka wiedziała, prawda? Karen ogłosiła wulgarnie.
"Nie wiem. Szczerze, nie sądzę. W tym momencie nie dotarło do mnie, jakie były twoje intencje – przyznałem.
„Więc Karen weszła do mojego domu i zaproponowałem jej mrożoną herbatę. Zgodziła się i poszedłem do kuchni po trochę. Karen podążyła za nim i usiadła przy stole. Po nalaniu mrożonej herbaty wróciłem do stołu i usiadłem”.
Karen wepchnęła zabawkę całkowicie do mojej cipki i zażądała: „Zamknij nogi, dziwko”. Posłuchałem. Zabawka była teraz główną rozrywką.
Kontynuowałem opowiadanie upokarzającej historii mojej córce, chociaż zmieniłem narrację, aby opowiedzieć historię z dialogiem tak, jak ją zapamiętałem.
Zapytałem: „Co mogę dla ciebie zrobić Karen?”
Karen uśmiechnęła się: „Potrzebuję porady”.
„OK”, odpowiedziałem, „w czym masz problem?”
„Cóż, może już się tego domyśliłeś, ale jestem lesbijką” – wyznała dość szczerze.
Trochę zaskoczyła mnie jej tajemnica, chociaż z perspektywy czasu miał to sens, chociaż pierwszą myślą było pytanie, czy zrobiła też moją córkę. „W porządku, moja droga, to jest rok 2011” – pocieszyłam, wiedząc, że to delikatna sytuacja.
„Och, wiem”, odpowiedziała z przekonaniem, „Po prostu jak mam powiedzieć mojej Matce? Ona zwariuje!”
„Hmmm”, zastanowiłem się, „nie wiem, ale odkryłem, że uczciwość jest zawsze odpowiedzią, chociaż na początku może być trudna łata”.
„Jak byś odpowiedział, gdyby Jenny powiedziała ci, że jest lesbijką?” – zapytała Karen.
Tydzień temu zszokowałoby mnie to do głębi. Ale teraz po prostu założyłem, że tak. Były tam wszystkie dowody. „Cóż, oczywiście bym ją wspierał. Mam na myśli, że bycie kobietą w dzisiejszym świecie jest wystarczająco trudne. Bycie lesbijką w męskim świecie jest jeszcze trudniejsze. Nie chciałbym, żeby była wyrzutkiem lub wyśmiewana z powodu jej orientacji seksualnej”.
„Więc byłbyś z tym w porządku?” – zapytała Karen.
„Tak, chociaż wolałbym, żeby była hetero i w końcu wyszła za mąż, miała dzieci i wszystkie inne typowe amerykańskie marzenia rodzinne” – odpowiedziałam szczerze, mając nadzieję, że moja córka jest po prostu ciekawa, a nie gejem.
„Jest rok 2011, pani Wyatt, nadal może wyjść za mąż i mieć dzieci” – zauważyła Karen, używając moich własnych słów przeciwko mnie.
„Och, wiem”, zgodziłem się, ale zracjonalizowałem, „ale nadal będzie trudniej żyć w dzisiejszym społeczeństwie jako para gejów”.
Wzruszyła ramionami, zanim zadała mi pytanie, którego się nie spodziewałem: „Czy miała pani kiedyś doświadczenie lesbijskie, pani Wyatt?”
– Mój Boże, nie – odpowiedziałem.
„Czy taki pomysł cię brzydzi?” – zapytała Karen, a jej wyraz twarzy i ton wskazywały, że ją uraziłem.
„Och, nie, nie, nie”, próbowałem dojść do siebie, „po prostu dorastałem w znacznie bardziej czarno-białych czasach. Poznałeś chłopca, ożeniłeś się, miałeś dzieci i tak dalej. Bycie lesbijką było jak bycie po złej stronie torów”.
„Więc nigdy nie myślałeś, że inna kobieta jest atrakcyjna?”
– Jasne, mam na myśli, że wiem, kiedy kobieta jest ładna. Często porównywałam się do innych kobiet, zwłaszcza gdy byłam zamężna i widziałam, jak mój mężulek sprawdza młodsze kobiety”.
„Ale nigdy nie kusiło cię, żeby coś z nim zrobić?”
– Nie – odpowiedziałam szczerze, zdezorientowana tym, jak ta rozmowa zmieniła się z faktu, że Karen wychodzi na jaw, na mój własny nielesbijski styl życia.
"Nigdy?" – zapytała, zmieniając ton w sposób, którego nie potrafię wyjaśnić, ale sugerowała, że myślała, że kłamię.
Zbyt szybko odpowiedziałem: „Nie, nigdy”.
W tym momencie Karen wylała jeszcze do połowy pełną szklankę mrożonej herbaty na top cheerleaderki. „O cholera”, przeklęła, „Jestem taka niezdarna. Jeśli to zaplami, trener mnie zabije. Już w tym roku zniszczyłem jeden”.
Natychmiast w trybie kryzysu matki rozkazałem: „Proszę, podaj mi to. Wyrzucę to do prania.
Szybko posłuchała i jeszcze bardziej mnie oszołomiła, gdy dowiedziałam się, że nie ma na sobie stanika, a jej młode, jędrne piersi są bezpośrednio przede mną. Stałem nieruchomo w lekkim oszołomieniu, wpatrując się w jej piersi. Karen zapytała niewinnym i słodkim tonem: „Czy coś jest nie tak, pani Wyatt?”
Jej słowa przywróciły mnie do rzeczywistości i jąkałam się, udając, że jej jędrne nagie piersi nie miały na mnie żadnego wpływu. „N-n-n-n-nie, nic. Pójdę i wrzucę to do prania.
Zacząłem wychodzić, ale Karen powiedziała: „Przestań. Mam też trochę na spódnicy. Szybko zsunęła się ze spódnicy i miała teraz tylko beżowe pończochy do uda i coś, co wyglądało na różowe stringi. Bez słowa wzięłam spódnicę i koszulę i szybko zbiegłam na dół z bałaganem w głowie. Wrzucając ubrania do pralki, starałem się wyprostować głowę. Nie mogłem wymazać z pamięci piersi Karen. Wzięłam głęboki oddech i skandowałam do siebie: „Nie jestem lesbijką”. W końcu przekonany o samokontroli wróciłem na górę. Karen wciąż siedziała przy kuchennym stole, wciąż półnaga.
„Lepiej pójdę i kupię ci szlafrok” i szybko poszedłem do sypialni Jenny. Wróciłem i podałem jej szlafrok.
Wstała: „Możesz to dla mnie założyć?”
Dziwna prośba, ale chcąc ją zakryć, żeby nie miała na mnie wpływu, zobowiązałam się. Moje ręce lekko drżały, gdy byłam tak blisko tej młodej dziewczyny, która spowodowała, że zacząłem kwestionować moją seksualność. Stała nieruchomo, a kiedy był włączony, odwróciła się, więc była ze mną oko w oko. Pochyliła się, myślałam, że pocałuję mnie w usta, ale zamiast tego pocałowałam mój policzek. Mrowienie rozprzestrzeniło się na moją cipkę i desperacko próbowałam to zignorować.
Przeprosiła, żeby pójść do łazienki, a ja czekałem, cały czas próbując ugasić ogień, który coraz trudniej było zignorować. Kilka minut później wróciła na dół i usiadła naprzeciwko mnie. Wróciła do naszej rozmowy, jakby nie straciła rytmu. „Więc nigdy… nigdy… nie myślałeś seksualnie o innej dziewczynie?”
„Nie powiedziałem tego”, odpowiedziałem, próbując zażartować na ten temat.
„Więc myślałeś o dziewczynie seksualnie?” – zapytała tonem dającym odrobinę flirtu.
„Wyobrażam sobie, że każda kobieta ma w pewnym momencie”, odpowiedziałem, desperacko próbując sprawić, by wydawało się to zwyczajne.
– Tak myślisz? uśmiechnęła się, gdy potwierdziłem sobie, że rzeczywiście ze mną flirtowała. Podczas gdy moja głowa próbowała oprzeć się pokusie, ogień na dole był coraz trudniejszy do zignorowania.
Wzruszyłem ramionami, desperacko starając się, aby to było zwyczajne. „Oczywiście”.
Usłyszałam uderzenie w stół, a Karen przeklinała: „Au, cholera, znowu uderzyłam się w palec u nogi”.
"Nic ci nie jest?" – spytałam, instynkt macierzyński znów przejął kontrolę.
„Myślę, że tak, możesz przyjść i popatrzeć?” zapytała.
Bez zastanowienia upadłem na podłogę i wziąłem jej stopę w pończochę do ręki. – Nie widzę, żeby coś bolało, Karen. Myślę, że ty...” Zacząłem i kiedy przesunąłem głowę, żeby spojrzeć w górę, zobaczyłem jej całkowicie odkrytą cipkę, jej szata od niechcenia opadała na bok.
– Podoba ci się to, co widzisz, pani Wyatt? – zapytała Karen, a jej uśmiech zdradzał ostatnią niewinność, która mogła istnieć.
„P-p-przepraszam?” – wyjąkałam, rzucona nagłą zmianą kontekstu.
– Słyszałaś mnie, pani Wyatt, czy lubisz patrzeć na moją cipkę? zapytała, po czym dodała „Z pewnością wydawałeś się tamtego dnia”.
Zacząłem wstawać, ale poczułem jej rękę na moim ramieniu. – Nie wstawaj jeszcze, pani Wyatt. Przyjrzyj się dobrze pizdzie, którą twoja córka uwielbia smakować.
Słysząc, jak potwierdza moje podejrzenia co do mojej córki, poczułem dreszcz w plecach, ale posłuchałem i pozostałem na kolanach, wpatrując się w ogoloną cipkę nastolatka. Wyglądało to tak zachęcająco. Nie potrafiłam tego wytłumaczyć, ale nagle nie chciałam niczego więcej, jak tylko posmakować cipki koleżanki mojej córki. Wiedziałem, że powinienem wstać i zakończyć tę głupotę już teraz, ale zamiast tego po prostu gapiłem się jak nastolatek na jego pierwszy pokaz ze striptizem.
– Ty też chcesz się tym delektować, prawda, pani Wyatt? – droczyła się, otwierając szerzej nogi.
Nic nie powiedziałem, chociaż fakt, że klęczałem w kuchni i wpatrywałem się w jej cipkę, był już chyba odpowiedzią. Próbowałem się oprzeć, wstać, ale nie mogłem. Byłam bezradna i całkowicie poddana kaprysowi tej pięknej 18-latki.
„Odpowiedz mi dziwko!” – ryknęła, całkowicie mnie zaskakując.
Nazywanie się dziwką powinno przywrócić mnie do rzeczywistości. Zdecydowanie nie byłam dziwką. Ale zamiast tego ostre, obraźliwe imię sprawiło, że moja cipka stała się bardziej wilgotna. Wyjąkałem jak nieśmiały głupiec: „Ja-ja-ja-nie wiem”.
„Nie wiesz? Naprawdę?" dokuczała, wsuwając palec w cipkę. Patrzyłem z voyeurystycznym podziwem, jak wsuwała i wysuwała palec. Po kilku sekundach wyciągnęła go i przyłożyła do moich ust.
Nawet nie myśląc, pochyliłem się do przodu i otworzyłem usta. Cofnęła nieco palec, chociaż jej zapach unosił się tuż nad moim nosem. – Błagam, ssij mi palec – rozkazała.
Znowu mogłem temu zapobiec; Zatrzymałem mój upokarzający upadek, ale chciałem tylko ssać jej palec, posmakować jej soku. „Karen, czy mogę polizać twój palec?”
"Jesteś pewny?" – zapytała, lepki palec po prostu zatrzymał się przede mną.
Każde pytanie powoli mnie osłabiało: „Tak”.
"Tak co?" zapytała.
– Tak, Karen? Odpowiedziałem, niepewny, co chciała, żebym powiedział.
Wyjaśniła: „Gdy tylko twoje usta dotkną mojego palca, jesteś mój. Będę twoją kochanką, a ty moją dziwką. Moja cipka. Moja lez. Czy to zrozumiałe?
Surowa rzeczywistość, którą mi przedstawiła, skłoniła mnie do ponownego rozważenia chęci poddania się jej. Nie byłam lesbijką! Albo cipa! Kiedy się nad tym zastanawiałem, wsunęła palec z powrotem w cipkę, pokrywając palce sokiem. Podniosła go do moich ust i powiedziała, podnosząc pokusę dziesięciokrotnie: „Aby wiedzieć, co stracisz, jeśli odmówisz”.
Gdy tylko jej palec dotknął moich ust, wyciągnąłem język i spróbowałem zakazanego owocu. Nie wiedziałam, jak będzie smakować, ale jeden subtelny smak i pragnęłam więcej. Poruszyłem się, by zaspokoić swoje pragnienie, ale ona znowu to odsunęła.
„Więc jesteś gotów całkowicie mi się podporządkować?” zapytała.
„Tak”, jęknęłam bez wahania, moje majtki teraz lepiły się od mojego płynu.
"Tak co?"
– Tak, panienko – oznajmiłem, oficjalnie zobowiązując się do zajęcia stanowiska, którego jeszcze do końca nie zrozumiałem.
Nagrodziła mnie, kładąc palec na moich ustach. „Dobra dziwko, wyczyść mój palec.”
Posłuchałem skwapliwie, jak szczeniak nagradzany za wykonanie sztuczki. Delektowałem się jej sokiem, używając ust i języka, aby usunąć każdą kroplę soku z jej palca.
Kiedy skończyła, zapytała: „Czy chcesz dostać trochę bezpośrednio ze źródła, mamusi Jenny?”
Rzucanie w imię mojej córki było oczywiście używane, by zawstydzić mnie jeszcze bardziej, ale byłam zbyt głęboko, by się teraz wycofać. Moje oczy wpatrywały się w mokrą, lśniącą cipkę bezpośrednio przede mną. – Tak, panienko – poddałam się.
Karen przesunęła się tak, że jej cipka znajdowała się na końcu krzesła i tylko cale od mojej twarzy. "Czy lubisz to co widzisz?" dokuczała.
- Tak, panienko - odpowiedziałem, a lekki jęk wyrwał mi się.
„Jesteś mokra, dziwko?” zapytała.
Upokorzony, potrząsnąłem twierdząco głową.
„Daj mi swoje majtki”, zażądała, po czym dodała, „właściwie to zdobądź nagą dziwkę”.
Zmartwiony wstałem, rozchyliłem szatę i pozwoliłem jej opaść na podłogę. Tylko w koszuli nocnej i majtkach natychmiast poczułam się bezbronna. Od śmierci męża nikt nie widział mnie nago. Trzęsłem się jak narkoman, który zbyt długo przebywał bez lekarstwa, gdy starałem się założyć koszulę nocną na głowę. Raz w samych majtkach zawahałam się.
– Majtki też, niewolniku.
Słowo niewolnik miało dodatkowy wyciek zwilżający moje majtki z jakiegoś niezgłębionego powodu. Posłuchałem i wzięła moje majtki. „Cholera jasna dziwko, jesteś mokra! Dlaczego?"
„Nie wiem” – odpowiedziałam szczerze, stojąc nago we własnej kuchni.
– Prawda? droczyła się, ciągnąc mnie za rękę, sugerując, że powinienem upaść z powrotem na kolana. Kiedy znowu padłam na kolana, dodała: „Myślę, że dokładnie wiesz, dlaczego jesteś mokra. Chcesz być moją dziwką, lesbijką, taką jak twoja córka. Jesteś dokładnie w tej samej pozycji, w której twoja kochana mała lesbijka była zaledwie kilka dni temu... klęcząc między moimi nogami w tym domu. Czy jesteś gotowy, aby całkowicie się poddać?”
- Tak, pani, zrobię wszystko – przyznałam, próbując zignorować upokarzającą rzeczywistość, w której przypominała mi, że jestem.
"Lubię to. Bardzo podoba mi się ta odpowiedź – mruknęła. „Śmiało dziwko, posmakuj swojej nagrody”.
Powoli pochyliłem się do przodu, pełen niepokoju. Im bardziej zbliżałem się do jej mokrej cipki, tym bardziej upijałem się samym zapachem. W końcu po tylu latach wreszcie posmakowałam swojej pierwszej cipki i jak tylko to zrobiłam, wiedziałam, że nie ma odwrotu. Na początku lizałem powoli, ale kiedy jej cipka zmoczyła się z mojego języka i soki zaczęły wyciekać, postanowiłem dostawać coraz więcej soku. Lizałem i ssałem. Sondażowałem jej wargi cipki swoim językiem, penetrując jej cipkę językiem, nie pragnąc niczego więcej, jak pochować się w jej cipce. Jej jęki zmieniły się w jęki, a po kilku minutach przypadkowego lizania i ssania, poczułem jej rękę z tyłu głowy, wciągającą mnie głębiej. Wkrótce zostałam nagrodzona za mój zapał eksplozją jej spermy pokrywającej moje usta, usta i nos. Trzymała moją twarz mocno przy swojej cipce, dopóki jej orgazm nie ustąpił. Kiedy skończyła, powiedziała: „Cóż, jesteś gorliwym małym bobrem, prawda?”
„Tak, panienko”, odpowiedziałam, dziwnie podekscytowana jej aprobatą, moja twarz lepiła się od jej spermy.
„Wczołgaj się do swojej sypialni, dziwko, dopiero zaczynamy” – poinformowała mnie.
Moja cipka mrowiła w oczekiwaniu na przyjemność, którą desperacko pragnęłam poczuć. Upadłem na czworaka jak pies i zacząłem czołgać się do mojego pokoju jak szczeniak, upokorzenie i pożądanie rozdzierały mnie na strzępy. Poszła za mną.
Kiedy znalazła się w moim pokoju, zażądała: „Wsiądź na swoje łóżko, dziwko i zostań na czworakach”.
Byłem posłuszny i obserwowałem, zarówno rozczarowany, jak i zdenerwowany, gdy wychodziła z mojego pokoju. Nagle moje nerwy wróciły, gdy zastanawiałem się, dokąd zmierza. Nie było jej kilka minut przed powrotem, teraz miała na sobie przypinanego kutasa. Przez chwilę zastanawiałem się, skąd dostałaby taką zabawkę, ale uznałem, że to już nie ma znaczenia.
Położyła się na łóżku, „Czy moja dziwka chce być pieprzona?”
- Tak, panienko - odpowiedziałem, nie pragnąc niczego więcej, częściowo dlatego, że minęło tak wiele czasu, odkąd mnie pieprzono, a częściowo z powodu całkowitej uległości, jaką czułem z rąk tej potężnej cheerleaderki.
Jej plastikowy kutas dotknął moich warg i zadrżałem trochę, zdecydowanie bardziej napalony niż kiedykolwiek w życiu. „Mój, mój, naprawdę jesteś napaloną suką. Trudno uwierzyć, że jesteś dziewicą lesbą. Cóż, twoja córka też była, aż do nieco ponad tygodnia temu.
Za każdym razem, gdy wspominano moją córkę, mój wstyd podwajał się, ale bez względu na to, jak bardzo wiedziałem, że powinienem to powstrzymać, zanim potoczy się dalej, moje pragnienie, by przyjść lub proszę, wyprzedziło to.
Bez ostrzeżenia wepchnęła plastikowego kutasa głęboko w moją mokrą cipkę, a ja krzyknąłem: „Aaaaaaaaaah, tak”.
Trzymając kutasa głęboko w mojej cipce, zapytała: „Do kogo należysz?”
Moim jedynym pragnieniem było przyjście, a jedynym sposobem na przyjście było całkowite poddanie się tej promiennej, pięknej, potężnej nastolatce, więc odpowiedziałem: „Jesteś, Pani”.
Jedno szybkie pchnięcie iz powrotem zwiększyło uczucie w mojej cipce. „I zrobisz wszystko, o co poproszę, moja lesko?”
– Tak, panienko, cokolwiek – jęknęłam, chcąc tylko, żeby mnie pieprzyła, ignorując nieznane konsekwencje takiego zobowiązania.
Trzy szybkie pchnięcia zaatakowały moją cipkę, przynosząc szybką przyjemność, której prawie nie pamiętałam.
„Błagam, przyjdź, dziwko” – rozkazała moja nowa pani.
Przyzwoitość dawno za drzwiami, błagałem jak paskudna dziwka: „Och, panienko, pieprzyć twoją dziwkę, ona musi przyjść tak baaaaaaad”.
Pozornie zadowolona z moich słów zaczęła mnie pieprzyć, mocno i szybko, celowymi pchnięciami, które wypełniły moją cipkę. Każde mocne zanurzenie się we mnie sprawiało, że stawałam się bardziej mokra i bliższa mojemu bardzo potrzebnemu orgazmowi. Gdy moje jęki stały się głośniejsze, nagle wycofała się i rozkazała: „Wsiadaj na plecy, niewolniku!”
Szybko to zrobiłem, zakładając, że zamierzała dalej mnie pieprzyć. Zamiast tego obserwowałem, jak przywiązuje moje nadgarstki swoimi pończochami na wysokości ud do słupków łóżka. Patrzyłem na nią z całkowitym przerażeniem, gdy moja bezradność narastała, podobnie jak moje rozpaczliwe pragnienie przyjścia. Once she had me tied to the bed, she took off the strap-on and left the room, without a word. Frustration filled me both at my weakness and my need to come. I waited over forty-five minutes at least before she came back in drinking a glass of water and texting on her cell phone. Before I could react, she took a picture of me in the most vulnerable and humiliating position I had ever been in.
She shrugged, “Just in case my slut ever decides to deny her place on her knees as my slave.”
She put the water down and left again. I wondered if my humiliation would ever end and suddenly realized that Jenny could be home soon. I called out, “Mistress, please untie me, Jenny could be home any minute.”
Luckily, I thought, Karen came back in, but in her hand now was a vibrator. She walked over and none too gently shoved it in my cunt. I whimpered, my desire to come overriding my worry instantly. She straddled my face and lowered her cunt onto my lips. I began licking, as I assumed she expected, when I heard the door open.
Calmly, Karen explained, “Be a good slut, whore, and I will allow you to come. But there is no reason to hide your new role from your daughter. She has a similar role. Like daughter, like Mother, I suppose.”
Defeated, and restrained, I accepted my role, the toy buzzing in me, as I heard Karen call out, “Get your ass upstairs, Jenny!” Karen rubbed her pussy on my face, using my face and lips to get herself off. I licked as best I could in my suffocated state for another couple of minutes until I heard Karen scream, way over the top, “That’s it Mommy, I’m coming, lick your Mistress’s cunt, yesssss!” She collapsed forward, her cum dripping onto my face.
I lay still, worried my daughter was in my room, yet distracted by the toy inside me. My worry was confirmed when Karen purred, “I bet you are dying to know how this happened?”
My daughter was obviously stunned, as I did not hear one word escape her lips. The silence was broken by my new Mistress, our Mistress, who demanded, “Mommy slut, tell your daughter how you ended up being my personal plaything.”
*****
“Which leads me to now. I am so, so, so sorry, Jenny,” I apologized with both my words and my eyes.
Jenny stared at me, clearly stunned by what she had heard and witnessed.
Karen pushed me back onto my back and began pumping the toy in my pussy. My long pent-up stress and much needed orgasm took control and I again became not Jenny’s Mom, but rather Karen’s slave. “Oh yes, Mistress, please keep fucking me.”
“Are you ready to come, slut?” Karen questioned, testing me in front of my daughter.
“Yes, Mistress, I need to come so bad,” I begged. She left the vibrating toy lodged in me while she quickly tied my wrists to my bedposts again.
“In front of your daughter?” she questioned.
The answer should have been a clear no, yet my need to come superseded logic and my daughter heard me moan, “Yes, Mistress, in front of my daughter. Make me yours completely in front of my daughter.”
Karen returned between my legs and resumed pumping the toy into me and the second she leaned in and took my clit into her mouth, I shuddered and screamed as my long-awaited orgasm followed, “Oh yes, Mistress, I am comiiiiiiiiing!”
Karen kept my clit in her mouth through my entire orgasm, easily the most intense and fulfilling orgasm I had ever felt. Yet, as soon as the orgasm was done, shame overwhelmed me. I had just submitted to my daughter’s friend in front of my daughter. I was mortified. I tried to move but realized I was still tied up. I asked, “Can you untie me, please?”
Karen asked Jenny, ignoring me completely, “How was your day, Jenny?”
Finally hearing her speak again, she said, “I accomplished my task, but it was quite a challenge.”
“You fucked Miss Morgan?” Karen bluntly announced.
“Yes, Mistress,” my daughter replied, sounding identical to me. I was double shocked. First, at hearing my daughter call Karen Mistress like I had been doing all day and secondly learning my daughter had seduced her teacher, assumedly the one I had read about online.
“I want to hear all the juicy details,” Karen said.
“Of course, Mistress, but can we go to my room? I have to also get ready for a date,” my daughter announced. I was instantly curious about my daughter’s date. A couple of weeks ago, I thought I knew everything about my daughter, but now I felt like I didn’t know her at all.
“With who?” Karen asked, her curiosity also piqued.
“Ashley,” Jenny revealed, her voice implying her insecurity, which I still could recognize.
Karen got off the bed, leaving the toy still in me, grabbed my daughter’s hand and began to leave my room. When she reached the door, she turned around and looked at me and ordered, “Stay,” and left, laughing out loud.
I lay there stunned, humiliated and exhausted. How would I ever be able to show my face to my daughter? How would I regain her respect? My mind replayed the past couple of hours in my mind, and I was mortified by what I had done. What had I agreed to? What had I become? Each simple fall of my submission flashed in my head. My shame slowly simmered as the buzzing in my cunt began to take control. I sighed, knowing I was no longer in control. I closed my eyes, awaiting the unknown....
The end....