Początek historii miłosnej

345Report
Początek historii miłosnej

To moja pierwsza historia, wszystkie opinie są dla mnie bardzo cenne

Kontekst: Akcja rozgrywa się w prywatnej szkole i opowiada o 14-letnim chłopcu, który jest gejem, ale nikomu o tym nie powiedział. Do teraz

Był poranek jak każdy inny, ptaki ćwierkały, słońce zaglądało znad drzew i oświetlało mój pokój. Szybko wstałam, gdy zapiszczał budzik, i szybko się rozebrałam, żeby założyć mundur. Granatowa koszula z białym t-shirtem pod spodem, krawat nie jest konieczny, ale decyduję się go zawiązać, bo czemu nie. Zmieniam bokserki i zakładam czarne spodnie wyjściowe, które są trochę obcisłe, ale cieszę się, że tak jest, bo mogę pochwalić się moim pulchnym tyłkiem. Nie miało to większego znaczenia, bo w mojej prywatnej szkole nikt nie jest homoseksualistą. Pobiegłam do łazienki, szybko umyłam zęby i poprawiłam włosy, po czym zbiegłam na dół, minęłam salon i poszłam do samochodu mojej mamy, wsiadając do niej.

Mama: Dzień dobry kochanie, śpisz dobrze?

Ja: Tak

Włączyłem radio w samochodzie, wyjechała z podjazdu i odjechała. Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam mijające drzewa. Około 7 minut później dotarliśmy na parking mojej szkoły, podziękowałem mamie i wysiadłem zamykając drzwi. Weszłam do szkoły razem ze wszystkimi i wtedy w tłumie zobaczyłam nową twarz. Zaciekawiło mnie to i zacząłem do niego zmierzać, on poszedł do toalety. Czy wchodzę? Czy odważę się za nim podążać? Tak, biorę zabójstwo i od niechcenia wchodzę. Patrzył w lustro, opierając się o zlew przed sobą. Stałam przy następnym zlewie i patrzyłam na niego. Wow, był uroczy, muscelur, opalona skóra. Decyduję się na pierwszy „ruch”

Ja: Hej, jesteś tu nowy?

On: C-co..?

Spojrzał na mnie, przysięgam, że zauważyłem lekki rumieniec, ale tak naprawdę skupiłem się na jego pięknych brązowych oczach

On: T-tak, jestem... Tylko trochę.. wiesz... Nerwowy... Nowa szkoła

Ja: Tak, właściwie nie wiem, bo jestem tu przez całe życie

Wow, jestem głupi, czy ja naprawdę to powiedziałem? Pierwsze wrażenia...

On: P-przepraszam

Ja: Nie, nie! Przepraszam, ale uhm... w której klasie jesteś?

On: 8

Ja: Ach, ja też. Jaka lekcja na przykład?

On: Pan Kurk

Ja: To samo, ale czy moglibyśmy zjeść śniadanie? Czuję się trochę dziwnie rozmawiając z tobą w toalecie...

On: T-tak, przepraszam

Skinąłem głową, po czym odwróciłem się i ruszyłem korytarzem pełnym szafek. Podbiegł do mnie i szedł obok mnie. Zarumieniłam się trochę, ale patrzyłam w inną stronę, aż uczucie zniknęło. Dotarliśmy do stołówki, wzięliśmy tace, zajęliśmy wolny stolik i usiedliśmy razem (obok siebie) po śniadaniowej pizzy i soku pomarańczowym. Odgryzłem swój kęs, patrząc na niego i widząc, że jest już w połowie zjedzony, zachichotałem, przełykając to, co przeżułem i odkładając pizzę

Ja: Hah, głodny?

On: Heh, tak, przepraszam.

Ja: Nie przepraszaj, to dobre jedzenie

Oboje się roześmialiśmy. Dzień dobiegł końca, po prostu kolejny dzień w szkole, ale oprowadziłem go trochę po okolicy, wyjaśniając rzeczy i ludzi, a także dając mu wskazówki. Zapytałam, czy chce przyjść, odpowiedział, że zapyta mamę. Zadzwonił do niej, powiedziała, że ​​oczywiście (NA DZIĘKI) i nie przyjechała po niego, bo pojechał ze mną do domu samochodem mojej mamy. Wróciliśmy do domu, pobiegliśmy do mojego pokoju i usiedliśmy. Usiadłem na krześle i włączyłem Xboxa, rzuciłem kontroler na łóżko, chwytając kolejny. Usiadł na moim łóżku i włączył kontroler, ja włączyłem swój. Położyłem to na BOII, on westchnął cicho

On: Nie grałem w to od dłuższego czasu, czy jest to kompatybilne z Xbox One?

Ja: Tak, stary... A tak przy okazji... Nigdy nie usłyszałem twojego imienia

On: Bailey

Ja: Ach, cu-NEAT

Bailey: Dzięki, a ty?

Ja: Tacai, to Tacai

Bailey: Słodko

Zagraliśmy kilka rund GunGame, jedną CTF (CaptureTheFlag) i TDM (TeamDeathMatch). Spojrzałam na niego, wow, był taki cholernie uroczy

Ja: Hej, uh.. walczysz?

Bailey: Nie, nie, właściwie dlaczego?

Ja: Może moglibyśmy? Jakbym tak naprawdę nie wiedział, dlaczego tego chcę (Kłamstwa, chciałem się zbliżyć), ale po prostu chcę

Bailey: Uhh, w porządku, pierwszy, który ustali?

Ja: Tak

Bailey: Gdzie?

Ja: Podłoga? Moje łóżko?

Bailey: Łóżko, jest bardziej miękkie

Ja: Jesteś włączony

Cóż, trwało to przez cały rok szkolny. Mocowanie się, śmiech, rozmowy, co robią przyjaciele. Któregoś dnia, kiedy podszedł i skończyliśmy się kłócić, leżałem na plecach, on na górze i trochę się śmialiśmy, cały czas patrząc mu w oczy. Nastąpiła chwila ciszy, nasze oczy się spotkały, ale nie zareagowaliśmy poza niewielkimi rumieńcami. Pochylił się i pocałował mnie. Był to najdelikatniejszy pocałunek, jaki kiedykolwiek poczułam. Właściwie to jedyny pocałunek, jaki kiedykolwiek przeżyłam, ale był delikatny. Minęło kilka sekund, a on odsunął się odrobinę

Bailey: Ja-bardzo mi przykro, ja-

Przerwał i zauważył, że moja zarumieniona twarz patrzy mu w oczy. Zrobiłem zdjęcie i szybko się podniosłem, żeby pocałować go w usta. Oboje zarumieniliśmy się mocniej, przekręciłem nas i teraz to ja byłem na górze. Znalazłam się nad jego kroczem i poczułam, jak coś twardego szturcha mnie w pośladek.

Ja: Ja-wygrywam..

Bailey: Ty... Nieważne

Ja: To nie ja zacząłem

Bailey: Mmph.. więc też jesteś gejem..?

Ja: Cóż... Biseksualny to jest to, czego użyłbym..

W tym momencie nasze rumieńce przygasły, by powrócić, gdy pochylił się i pocałował moje usta. Byłem zdenerwowany, szybko zszedłem nie tylko z niego, ale także z łóżka. Stałem tam, kilka stóp od łóżka, twarzą odwróconą.

Bailey: Ja-przepraszam, że...

Ja: W porządku, podobało mi się.. Możemy.. kontynuować..?

Bailey: Chciałbym tego

Odwróciłem się, aby popchnąć go na plecy i wczołgać się z powrotem na górę z nogami wokół jego talii, jednocześnie unieruchamiając jego ręce, trzymając je nad głową. Splatając nasze palce, gdy nasze policzki płonęły. Pochyliłam się i pocałowałam go delikatnie, wydając sprośne, mokre dźwięki. Oddaje pocałunek, w moim brzuchu pojawiają się motyle, gdy delikatnie ocieram się o jego już urosłe wybrzuszenie

~Ciąg dalszy ~

Podobne artykuły

Ekstrakcja

EKSTRAKCJA - O_o historie Był sobotni poranek i byłem w domu z przyjęcia urodzinowego przyjaciół. Wyszedłem o pierwszej, bo ludzie zaczęli rozrzucać jedzenie i puste butelki. Poczułem się senny. Miałem za dużo siebie i chciałem po prostu wrócić do domu. Mijając lokalny supermarket przeszedłem przez główną ulicę. Kilka kroków przede mną stała biała furgonetka. Lampa uliczna nad nią zamigotała i sprawiła, że ​​w półmroku moje oczy zaszły łzami. Kiedy szedłem obok furgonetki, silnik się uruchomił i boczne drzwi się otworzyły. Dwie pary rąk chwyciły mnie i wciągnęły do ​​środka. Próbowałem się uwolnić, ale to nie miało sensu. Byłem zbyt zmęczony, żeby...

2.6K Widoki

Likes 0

Moje życie: część 01: Wychodzenie ze smutku

Minęło kilka miesięcy, odkąd moja 13-letnia żona zmarła z nagłej niewydolności serca. Miała historię choroby serca i przeszła operację na początku naszego małżeństwa. Jednak jej nagłe odejście było wielkim zmartwieniem dla naszej córki i dla mnie. W domu, który kochaliśmy, była pustka. Bolesna tęsknota towarzyszyła nam z pokoju do pokoju. Zdając sobie sprawę, że życie jest zbyt krótkie – i sfinansowaliśmy hojną składkę na ubezpieczenie na życie – postanowiliśmy przeprowadzić się do jednego z naszych ulubionych miast w hrabstwie San Diego. Przeszukałem strony internetowe agencji nieruchomości i znalazłem dom w budowie w zasięgu wzroku oceanu, ale nie tak blisko, żeby był...

2.7K Widoki

Likes 0

Średniowieczna część marynarska, część dwunasta

ROZDZIAŁ LVI Luke nie mógł się doczekać powrotu do domu. Wszyscy po prostu zakładali, że chciał tylko wrócić do domu, żeby przelecieć swoją gorącą dziewczynę i jeszcze gorętszą żonę, i musiał przyznać, że to był jeden z powodów. OK, duża część. Głównym powodem było jednak to, że wiedział, że wkrótce zaplanowano inwazję, a ze szpiegów wysłanych przez Marion do Norwegii wiedział, że historyczna inwazja wciąż trwa. Luke chciał wrócić, żeby mogli się na to przygotować. Zanim mógł wyjść, musiał rozprawić się z bardziej zbuntowaną szlachtą. Tym razem nabyli trochę broni palnej na czarnym rynku. Na szczęście dla armii Luke’a; szlachta nie...

351 Widoki

Likes 0

Nauczyciel matematyki w szkole

– Chcesz iść na ławkę, Jeffrey? – spytała surowo pani Bordon. Nie mruknąłem. Ławką, a właściwie „ławką Da”, jak to właściwie wymawiała, była ławka przed gabinetem dyrektora. To tam pani Bordon wysyłała dzieci, które zachowywały się, żeby usiąść, podczas gdy dzwonili do rodziców i ogólnie ich poniżali. Nie byłam złym dzieckiem, po prostu lubiłam żartować, a ponieważ byłam dobra z matematyki, mogłam sobie pozwolić na dużo gadania i nadal nadążać. Pani Bordon naprawdę mnie lubiła, ale i tak musiała raz na jakiś czas grozić ławką, aby utrzymać mnie w ryzach. Właściwie nigdy nie chodziłem na ławkę, nie byłem taki zły. Właśnie...

3.4K Widoki

Likes 0

Konserwator 2

Konserwator 2 -------------------------------------------------- -------------------------------------------------- ---------------- Mark obudził się następnego dnia z dziwnym uczuciem, jego kutas był skąpany w ciepłym, mokrym, ssaniu, było to cudowne uczucie, niepodobne do niczego, co kiedykolwiek czuł. Potem nagle poczuł, że musi się wysikać. Potem poczuł, że wypompowuje mocz, ale nie do końca było to cudowne uczucie niż wtedy, gdy tak nagle, jak się zaczęło, zniknęło. Nie myśląc o tym zbyt wiele, ponieważ myślał, że to sen, ponownie zapadł w sen. Budząc się kilka godzin później Mark spojrzał na Nissie, Co do cholery?!!!!! była zupełnie naga! Mark wygramolił się z łóżka i starał się nie patrzeć na...

2.7K Widoki

Likes 0

Mój najlepszy przyjaciel_(11)

Ja i moja najlepsza przyjaciółka Sophie znamy się od pierwszej klasy liceum. Oboje byliśmy dość głośni i myślę, że to nas połączyło. Pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam Sophie, dotyczyła tego, jaka jest piękna. Była chuda, ale wysportowana, miała długie blond włosy i lodowato niebieskie oczy. Podeszła prosto do mnie i przedstawiła się. Byłam bardzo zaskoczona, że ​​pierwszego dnia ktoś tak wspaniały będzie ze mną rozmawiał, ale nie przepuściłam okazji, więc też się przedstawiłam i od tamtej pory jesteśmy jak makaron z serem, nierozłączni. Wkrótce dowiedzieliśmy się, że zajmujemy się praktycznie dokładnie tymi samymi rzeczami...

2.8K Widoki

Likes 0

Kemping poszedł w prawo ch 2_(1)

Patrzyłam, jak tyłek Ary'ego się trzęsie, gdy szliśmy boczną rampą kościoła, w moim umyśle wciąż migotały wspomnienia rekolekcji. W ciągu ostatnich kilku tygodni rozmawialiśmy przez Facebooka z przerwami, chociaż rozmawialiśmy o przypadkowych rzeczach, rozmowa zawsze wracała do tematu seksu. Oboje wiedzieliśmy, że to tabu, ale to doświadczenie zbliżyło nas do siebie, ostatnia ściana została zburzona i nie było odwrotu. Byłem zamyślony i prawie wpadłem na nią, kiedy się odwróciła. „Znowu gapiłeś się na mój tyłek?” powiedziała Pokręciłem głową „ja?” Powiedziałem lekko sarkastycznie „nigdy”. Uśmiechnęła się do mnie „jasne”. Odwróciła się, podrzucając mi włosy. To było prawie jak gra, nasz dziwny sposób...

3.2K Widoki

Likes 0

Doprowadzanie naszej córki do spermy

Doprowadzanie naszej córki do spermy Historia #100 …..Jestem Lynn, mam takie same pragnienia jak moja mama. Mama (Dee Dee), brat Ken i ja wszyscy mamy to „coś” i lubimy się czuć. Żartobliwie nazwaliśmy go „feelitis”. Doprowadziło to do tego, że wszyscy uprawialiśmy ze sobą seks. …..Teraz miałam córkę Vicky. Postanowiłem nie czuć Vicky dorastając, żeby mogła się rozwijać na swój własny sposób. Jej dzisiejsze urodziny oznaczały, że jest już pełnoletnia. Ciężko było walczyć z pragnieniami, by poczuć jej ciało. Miała już gorące ciało. Ładne cycki, biodra, nogi i ładna buzia. Chcę ją tak źle czuć i bawić się jej cipką i...

3.2K Widoki

Likes 0

Anioł i niegrzeczna: hotel Ch 03

Lisa podniosła telefon. – Cześć kochanie – powiedziała. Trzymała rękę na słuchawce. Musisz być cichy, kochanie. To Todd. – O cholera – powiedziała Loretta. Moje usta wykrzywiły się w przebiegłym zachwycie. Wiesz, czego chcę? Lisa zadrżała. Och, mam pomysł. Co? - spytała Loretta. – Co ona zrobi? Pogłaskałem głowę Loretty. - Nie pytaj. Tylko patrz, jak twoja siostra jest niegrzeczna. Wyginając się, Lisa pokazała swoje cycki. – I nic nie mów – powiedziała. Jej tłuste kasztanowe cycki wystawały z falbany na brzeg pończoch, węzły spermy oszronione między jej anielskim dekoltem i zebrane na jej perłach. – O Jezu – powiedziała Loretta...

2.3K Widoki

Likes 0

Uczyniłem popularną dziewczynę moją niewolnicą bólu 3

Budzę się powoli do dziwnego doznania, ktoś w moim łóżku jest ze mną. Pamiętam wszystko, co zrobiliśmy wczoraj z Taylorem, przyjemności, które sprawialiśmy sobie nawzajem, ale przede wszystkim to spojrzenie w jej oczach i sposób, w jaki powiedziała mi, że myślała, że ​​się we mnie zakochuje. zanim zasnęła owinięta w moje ramiona. Czuję, że mój kutas jest twardy i przyciska się do jej tyłka, ona porusza się i rozkłada nogi dając mi łatwy dostęp do jej cipki. Leżę tam przez chwilę, próbując dowiedzieć się, czy śpi, czy nie, bo chociaż zrobiłem jej wczoraj wiele rzeczy, nie jest mi do końca komfortowo...

2.1K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.