Były ferie wiosenne i jak większość napalonych 15-latków byłem gotowy imprezować ile się dało i próbować przelecieć tyle dziewczyn, ile tylko mogłem. Ale jeden problem. nie miałem pieniędzy. Kiedy więc mama powiedziała mi, że babcia Ruth potrzebuje pomocy w domu, skorzystałam z okazji. Babcia Ruth nie tylko była cholernie fajna, ale nawet paliła trawkę i od czasu do czasu pozwalała mi sączyć z nią wino. Ale przede wszystkim babcia Ruth była naładowana, więc zawsze dobrze płaciła. Nie żeby babcia Ruth była superbogata czy coś, ale była całkiem dobrze ustawiona. Głównie za sprawą klubu ze striptizem, który pozostawił jej mój zmarły dziadek...
1.5K Widoki
Likes 0