Rozdział szósty: Ponad trzydzieści osób nie żyje, wszystkie zabite przez jednego człowieka bez użycia broni palnej. Nazywano to jednym z najgorszych masowych morderstw w historii Ameryki. Ogrom śmierci, krwi i bezdusznego zabijania, które miały miejsce w tym jednym budynku, zdumiał policję i wezwano FBI. Minęło osiem godzin od masakry, a Jenny i Adrian przeprowadzali się na północ stanu do nieujawniona lokalizacja. Słońce właśnie wzeszło i autostrada była w większości pusta. Ku wielkiej uldze Adriana Jenny spała mocno na odchylonym siedzeniu pasażera, owinięta jego płaszczem niczym kocem. Po urazie głowy wiedział, że przede wszystkim potrzebuje odpoczynku. Ten czas ciszy i samotności dał...
817 Widoki
Likes 0